Cristiano Ronaldo wraz z początkiem 2023 roku został zawodnikiem klubu Al-Nass. Dla portugalskiego gwiazdora kontrakt z saudyjskim gigantem był strzałem w dziesiątkę. Choć nie należy on już do grona najmłodszych gwiazd futbolu, jest obecnie najlepiej zarabiającym piłkarzem świata. Jak informował w październiku ubiegłego roku magazyn "Forbes", napastnik "Rycerzy Nadżdy" w rok zainkasował aż 260 mln dolarów. Dla porównania, na konto drugiego w tym zestawieniu Leo Messiego trafić miało 135 mln euro, a więc aż o 125 mln euro mniej. Jeden z najbardziej utytułowanych napastników świata zarobione przez siebie pieniądze przeznacza na różnego rodzaju inwestycje. 38-latek pochwalić się może imponującymi kolekcjami luksusowych zegarków, aut i posiadłości. Jak twierdzą brytyjskie media, Cristiano Ronaldo zdecydował się teraz na kolejną inwestycję. Tym razem Portugalczyk miał kupić ogromną rezydencję w Dubaju, wartą aż 21 mln funtów, a więc około 106,2 mln złotych. Tragedia na rejsie Neymara. Nie żyje mężczyzna, sprawą zajmuje się policja Cristiano Ronaldo kupił posiadłość w Dubaju? W mediach aż huczy Według doniesień m.in. portalu "The Sun", Cristiano Ronaldo miał zdecydować się na zakup domu na wyspie Jumeirah Bay Island, znanej także jako "Wyspa Miliarderów". Jest to posiadłość o powierzchni 30 tys. metrów kwadratowych, na której terenie znajduje się m.in. sześć sypialni i "garaż wystawowy" z miejscem dla aż siedmiu samochodów piłkarza. Dodatkowo rodzina portugalskiego piłkarza będzie mogła korzystać z basenu oraz prywatnej plaży na tyłach posesji. Na "Wyspie Miliarderów" znajduje się, warto podkreślić, jedynie 10 luksusowych rezydencji, które po ukończeniu miały zostać sprzedane łącznie za 430 milionów funtów, a więc ponad 2,1 biliona złotych. Cristiano Ronaldo będzie więc miał za sąsiadów największych bogaczy świata. Anna Lewandowska przerażona sytuacją w Polsce. Nie chce milczeć. Chodzi o dzieci