Świat piłki nożnej i świat show-biznesu bardzo często wzajemnie przenikają się, o czym doskonale wie Radosław Majdan, który od lat funkcjonuje w jednym i w drugim. Zawodowo jest mocno osadzony w sporcie. Przygodę z seniorską piłką nożną zaczynał w 1989 roku od występów w Pogoni Szczecin. Później grał jeszcze w m.in. tureckim Göztepe, a także w Wiśle Kraków i Polonii Warszawa. Siedmiokrotnie wystąpił też między słupkami bramki reprezentacji Polski. Piłkarską karierę sportowiec zakończył w 2010 roku. Potem objął stanowisko rzecznika prasowego "Czarnych Koszul", a następnie - w sezonie 2011/2012 - trenera bramkarzy pierwszego zespołu. Obecnie Majdan jest ekspertem i komentatorem telewizyjnym. Prywatnie byłemu bramkarzowi nieobce są celebryckie imprezy i w ogóle życie w błysku fleszy. W latach 2005-2008 był żonaty z popularną piosenkarką, Dorotą "Dodą" Rabczewską. Nazywano ich nawet... "polskimi Beckhamami". Małżeństwo zakończyło się w atmosferze skandalu. Media rozpisywały się o tym, że wokalistka rzekomo wyrzuciła rzeczy Radosława przez okno i oskarżyła go o niewierność. O domniemanej zdradzie miała dowiedzieć się po tym, jak założyła podsłuch w aucie męża. RADOSŁAW MAJDAN I MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN IMPREZUJĄ Z MILIARDEREM. JEST ZDJĘCIE Ostre wypowiedzi Radosława Majdana i Doroty Rabczewskiej. Zaczęło się od filmu "Dziewczyny z Dubaju" Radosław Majdan związał się z inną bywalczynią salonów, Małgorzatą Rozenek-Majdan. Pobrali się we wrześniu 2016 roku, niecałe 4 lata później na świecie pojawił się ich syn, Henryk. Razem wychowują trzech chłopców: Henia oraz dwóch synów Rozenek z poprzedniego małżeństwa, Stanisława i Tadeusza. Mimo że od wielu lat nie jest już z Dorotą Rabczewską, temat ich związku powraca jak bumerang. Tak stało się właśnie teraz. Zaczęło się od tego, że w filmie produkowanym przed Dodę, "Dziewczyny z Dubaju", w jednej ze scen wystąpiła postać przypominająca Majdana. Chodzi o ten moment, gdy bohaterki oglądają w telewizji mecz, a na murawie widać bramkarza z dłuższymi włosami i z opaską na głowie. Jedna z grających aktorek wspomina, że swoje erotyczne historie, które miała przeżyć z tym piłkarzem i zdradza, że na pamiątkę zrobiła sobie nawet tatuaż z jego inicjałami - RM. Zapytano Radosława, co o tym sądzi. Odmówił szerszego komentarza, ale nie przegapił okazji na... wbicie szpili byłej żonie. Nawiązał do prawnych i prywatnych kłopotów Rabczewskiej. Doda nie pozostawiła jego wypowiedzi bez odniesienia. Jest ono krótkie, aczkolwiek dosadne, a ci, którzy znają artystkę i jej styl, zapewne nie będą mieli kłopotu z uwierzeniem, że takie stwierdzenie naprawdę padło z jej ust. "O Jezu. Nawet jakby chciał, to by nie trafił" - stwierdziła w rozmowie z tym samym portalem. Mimo ostrych słów stare dzieje i relacje chyba nie zaprzątają głowy zarówno Radosława Majdana, jak i Dorot Rabczewskiej. Były bramkarz niedawno wrócił z rajskich wakacji i cieszy się ze spotkania z ukochanymi psiakami. Rozłąka trwała miesiąc. "Szczęśliwy" - napisał ekspert telewizyjny obok najnowszej fotki dokumentującej powrót do domu. Z kolei Doda na InstaStories ogłosiła, co tak naprawdę obecnie się dla niej liczy. "W tym roku wychodzę ze swoich stref komfortu i robię rzeczy, które chciałam zrobić, a bałam się albo zawsze o tym myślałam, a nie miałam czasu. Właśnie zapisałam się na kurs ajurwedy. (...) Chcę wam tym przekazać, że dopiero, jak człowiek naprawdę odbije się od dna, zaczyna doceniać proste rzeczy i przede wszystkim żyć. (...) Żyjcie tak, jakby każdy dzień miał być ostatnim" - zwróciła się z przesłaniem do fanów. RADOSŁAW MAJDAN ZASKOCZYŁ UBIOREM NA MECZU CRACOVIA - RAKÓW CZĘSTOCHOWA. INTERNAUCI KPIĄ RADOSŁAW MAJDAN NA OBIEDZIE Z BRATEM I RODZINĄ. LAWINA KRYTYKI W KOMENTARZACH