24 lutego wojska rosyjskie na rozkaz Władimira Putina wkroczyły na teren Ukrainy i rozpoczęły inwazję zbrojną. Gwiazdy futbolu grające wtedy dla rosyjskich klubów podjęły decyzję o opuszczeniu kraju agresora. Na taki ruch nie zdecydował się jednak Maciej Rybus. Reprezentant Polski od lat mieszka na stałe w Rosji, gdzie wraz z żoną Laną wychowuje dwójkę dzieci - Roberta i Adriana. Decyzja 33-latka miała jednak swoje konsekwencje. Gwiazdor Spartaka Moskwa nie został bowiem powołany na tegoroczne mistrzostwa świata. Mało prawdopodobnie jest też, by Rybus kiedykolwiek miał jeszcze szanse na powrót do reprezentacji Polski. Podczas gdy "Biało-Czerwoni" rywalizowali w Katarze, Maciej wraz z ukochaną wypoczywał na Malediwach. Już wtedy pod zdjęciami pary w mediach społecznościowych pojawiały się uszczypliwe komentarze kibiców. Jeden z najnowszych wpisów Rosjanki może zdenerwować niejednego internautę. Wszystko przez mocno prowokacyjny opis zdjęcia. Anna Lewandowska pochwaliła się nową fotką. Kibice nie wytrzymali Żona Rybusa prowokuje w mediach społecznościowych Lana Rybus od kilku tygodni chwali się na Instagramie fotkami z wakacji na Malediwach. W jednym z najnowszych postów Rosjanka mocno sprowokowała kibiców. Kontrowersyjny opis zdjęcia daje mocno do myślenia, szczególnie w świetle rozpętanej przez Putina wojny. Pod wpisem ukochanej polskiego piłkarza od razu posypały się... komplementy. Nic dziwnego - większość komentujących to internauci z Rosji. Pojawiło się jednak kilka uszczypliwych komentarzy: "I może do tego trochę mniej rosyjskich bomb zabijających niewinnych ludzi?", "Ty naprawdę, naprawdę potrzebujesz więcej używać mózgu", "Mamy chyba inne poczucie humoru". Spięcie po mundialu. Żona Di Marii atakuje francuskiego piłkarza