Anna i Robert Lewandowscy to jedna z najbardziej rozpoznawalnych par światowego show biznesu. Sława to dla nich jednak nie tylko czerwone dywany, pieniądze i miliony fanów. Piłkarz FC Barcelony i trenerka fitness wykorzystują swoją popularność, by pomagać innym. Od lat biorą oni udział w różnego rodzaju eventach charytatywnych, takich jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, czy Szlachetna Paczka. I w tym roku polska WAG postanowiła zrobić wyjątkowy prezent na święta jednej z wielu rodzin, które na co dzień zmagają się z licznymi problemami. Dziennikarka zmuszona do skasowania nagrań. Ciemna strona mundialu Anna Lewandowska opowiada o ciężkim dzieciństwie Ukochana Roberta Lewandowskiego rzadko wypowiada się publicznie na temat swojej przeszłości. Mało kto wie więc, jak trudne dzieciństwo miała. Bogdan Stachurski, ojciec 34-latki, zostawił jej mamę, gdy Anna miała zaledwie 12 lat. Od tamtej pory mama trenerki fitness samodzielnie wychowywała dzieci i utrzymywała dom. W tamtym czasie ogromnym wsparciem dla rodziny był brat Marii Stachurskiej, Krzysztof, który zaraził Lewandowską miłością do sportów walki. Przy okazji współpracy ze Szlachetną Paczką, Anna Lewandowska zdobyła się na szczere wyznanie i opowiedziała więcej na temat swojej przeszłości. Żona "Lewego" dodała, że w dzieciństwie jej mama starała się, by ona i jej brat potrafili dzielić się z innymi. Teraz jej celem jest, by nauczyć tego samego swoje córki - Laurę i Klarę. Polska w ogóle nie wyjdzie na Francję? "Czy to wypada w takim stanie?"