Choć ma zaledwie 17 lat, Endrick uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia. Brazylijczyk, który obecnie występuje w barwach zespołu Palmeiras, 1 lipca bieżącego roku oficjalnie zostanie zawodnikiem Realu Madryt. Jego umowa z hiszpańskim klubem obowiązywać będzie w pełni dopiero od 21 lipca. Tego dnia skończy on bowiem 18 lat. W życiu prywatnym i zawodowym młody napastnik może liczyć na wsparcie swojej o trzy lata starszej partnerki - modelki Gabriely Mirandy. Jakiś czas temu w mediach pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że nastolatek zakochał się w swojej wybrance po uszy i chciałby spędzić z nią resztę życia. Zakochani nie kryli się z tym, że jak najszybciej chcieliby stanąć na ślubnym kobiercu. Wówczas ich plany pokrzyżowali jednak rodzice sportowca, którzy nie wyrazili zgody na ślub. "Miss mundialu" nie wytrzymała. Mocny wpis. "Nie zrobię tego" Endrick i Gabriely Miranda podpisali umowę, aby sformalizować swój związek. WAG ujawnia szczegóły Mimo przeciwności losu Endrick i Gabriely Miranda nie mieli zamiaru się poddać. Postanowili oni sformalizować swój związek w nieco inny sposób, a mianowicie... podpisując umowę, o której od kilku już dni rozpisują się media na całym świecie. Na temat rzekomej umowy krążyło wiele plotek, które przyszła WAG Realu Madryt postanowiła teraz zdementować. 21-letnia modelka zabrała bowiem głos w mediach społecznościowych i ujawniła szczegóły swego rodzaju “kontraktu", który ona i jej partner podpisali kilka tygodni temu. Jak ujawniła Gabriely Miranda, jej ukochany ma zakaz komentowania zdjęć na Instagramie publikowanych przez inne kobiety niż ona sama. Modelka zdradziła także, że Endrick "podczas gry w Grand Theft Auto Online nie może wcielać się w rolę podrywacza". Oznacza to, że sportowiec musi powstrzymywać się od wszelkiego rodzaju form flirtu, także w wirtualnej rzeczywistości. 21-letnia Brazylijka podkreśliła jednak, że nie zamierza być zbyt surowa wobec swojego przyszłego męża. Jak przyznała, nadal może on fotografować się z fankami i wychodzić na imprezy ze znajomymi bez niej. Dyskretnie wspomniała jednak między wierszami o tym, że wolałaby jednak wiedzieć, w jakich kręgach obraca się jej ukochany. Publicznie skrytykował Lewandowską. Natychmiastowa reakcja trenerki fitness