Po przegranym meczu z Austrią wielu kibiców ponownie odwróciło się od drużyny. Porażka z Holandią napawała nadzieją na dobrą grę podopiecznych Michała Probierza, ale kiedy doszło do meczu "o wszystko" entuzjazm zupełnie zgasł. Możliwe, że trybuny na meczu z Francją nie będą zapełnione. Zbliża się mecz z Polską, francuskie gwiazdy już straszą. Niepokojące słowa Waldemar Matysik zrezygnuje z meczu z Francją Waldemar Matysik w 1982 roku wraz z polską drużyną zdobył brąz podczas mistrzostw świata w Hiszpanii. Choć wiele od tamtego czasu się zmieniło, to jednak nie jego miłość do piłki nożnej. Jako kibic od lat wspierał reprezentację, ale po meczu z Austrią coś w nim pękło. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" poinformował, że kupił bilety na łączną sumę 150 euro (zniżka dzięki PZPN) i... po prostu ich nie wykorzysta. Na mecz chciał zabrać swojego syna. Były piłkarz od lat mieszka w Bonn i odległość do Dortmundu nie była dla niego przytłaczająca. Powód rezygnacji nie zaskakuje - stracił motywację. Waldemar Matysik szczerze o meczu Polaków z Francją "Wybierałem się z synem do Dortmundu na tę Francję, bo dzięki PZPN nabyłem wejściówki, po 150 euro każda. Po tym, co zobaczyłem w spotkaniu z Austrią, straciłem zapał. Jeszcze nie wiem czy skorzystam. Jestem rozgoryczony, bo dla mnie zwycięstwa Polski na mistrzostwach w Niemczech to coś więcej niż satysfakcja (...) Szczerze? Aż płakać mi się chce, gdy mówię o tym piątkowym meczu. Ze złości, z bezsilności, z poczucia zaprzepaszczonej szansy" - opowiadał rozgoryczony emerytowany piłkarz. Odsłaniamy "tajemnice" Lewandowskiego i spółki. Takich scen jeszcze nie było Polacy zagrają z Francuzami w meczu "o honor" 25 czerwca. Mecz zaplanowano na godzinę 18:00. Biało-Czerwoni wyjdą na legendarny stadion w Dortmundzie, na którym przez lata królowali Robert Lewandowski wespół z Łukaszem Piszczkiem i Jakubem Błaszczykowskim. Być może brak presji doda im skrzydeł.