Robert Lewandowski i spółka przybliżyli się do awansu na mistrzostwa Europy w piłce nożnej, które odbędą się w 2024 roku w Niemczech. "Biało-Czerwoni" po sensacyjne przegranym meczu z Mołdawią w czerwcu, zdobyli teraz trzy punkty do tabeli grupy E dzięki wygranej z Wyspami Owczymi. To dlatego Cash nie zagrał z Farerami. Santos musiał podjąć ważną decyzję Nie był to jednak mecz zagrany na miarę możliwości, jeśli chodzi o Polaków. W pierwszej połowie spotkania nasi piłkarze mieli bowiem sporo szans na otwarcie wyniku, nie udało im się jednak przechytrzyć bramkarza Farerów, który na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie spisał się na medal. W tak trudnej dla drużyny sytuacji Robert Lewandowski udowodnił, że nie bez powodu jest on kapitanem polskiej reprezentacji. W drugiej połowie meczu 35-latek zaliczył dublet, który zwiększył szanse Polaków na awans na Euro 2024. Nawet na Wyspach Owczych to zauważyli. Bolesne podsumowanie reprezentacji Polski Martyna Chodorowską nową "miss kadry". Polka zachwyciła na meczu z Wyspami Owczymi Choć w związku z ostatnimi skandalami wokół piłkarskiej reprezentacji Polski kibice planowali wcześniej zbojkotować mecz z Wyspami Owczymi, w czwartek trybuny warszawskiego stadionu zapełnione były po brzegi. Podopieczni Fernando Santosa mogli liczyć na wsparcie wyjątkowej fanki, która "Biało-Czerwonym" kibicuje już od dłuższego czasu. Mowa o Martynie Chodorowskiej, o której już od jakiegoś czasu rozpisują się serwisy sportowe w całym kraju. Polka i tym razem ściągnęła na siebie całą uwagę, dumnie kibicując podopiecznym Fernando Santosa w czerwonym topie i białej spódnicy. Krychowiak ocenił swój powrót do kadry. Jasna deklaracja ws. przyszłości Martyna Chodowska show zrobiła już podczas meczu reprezentacji Polski z Niemcami, podczas którego Jakub Błaszczykowski oficjalnie pożegnał się z drużyną. Fanka “Biało-Czerwonych" poszła za ciosem i kilka dni później wybrała się do Kiszyniowa, gdzie miała okazję obejrzeć na żywo mecz z Mołdawią, który zakończył się sensacyjną porażką Lewandowskiego i spółki. Nic więc dziwnego, że kobieta nie ominęła także czwartkowego meczu z Wyspami Owczymi. Wierna fanka polskiej reprezentacji zachwyciła kibiców i dziennikarzy do tego stopnia, że oficjalnie otrzymała już miano "miss kadry". Koniec żartów. Przed Polakami najważniejszy mecz. Awans na Euro może przepaść