Zlatan Ibrahimović w ostatnim czasie nie ma szczęścia. Szwedzki piłkarz boryka się z kontuzjami, a w sezonie 2022/23 wystąpił jedynie w czterech meczach ligowych. Słynny "Ibra" nie przepuścił jednak okazji i pojawił się na meczu Ligi Mistrzów. W środę (10 maja) AC Milan zmierzył się z Interem Mediolan. Podopieczni Stefano Pioliego nie pokazali się z dobrej strony, bowiem przegrali 0:2. Z postawy kolegów wyraźnie zmartwiony był Szwed, który zasiadł na trybunach San Siro.Jak podają zagraniczne media, klub prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu z Ibrahimoviciem. Zawodnik ma zostać we Włoszech. Mówi się, że dołączy do AC Monzy. Na razie jednak popularny gracz nie zaprząta sobie głowy sprawami związanymi z klubem. Korzystając z wolnego czasu, postanowił kupić nowy samochód. Cena za model zwala z nóg. Polskie obiekty bez Ekstraklasy, ale z pucharami? Trwają rozmowy Zlatan Ibrahimovic "przyłapany" na przejażdżce nowym autem. Sprezentował sobie niezłe "cacko" Jak donosi brytyjski tabloid "The Sun", piłkarz wymienił swoje złote Ferrari SF90 Spider za 430 tys. funtów, na Daytona SP3, który kosztował go znacznie więcej, bowiem jego nowy samochód ma wartość 1,7 mln funtów, czyli ok. dziewięć mln złotych. Zawodnik należy do wyjątkowego grona osób, które posiadają to "cacko". Jego sportowy pojazd osiąga prędkość nawet 100 km/h w czasie 2,86 sek. Na całym świecie tylko 599 osób mogło sobie pozwolić na taki model. Warto dodać, że "Ibra" w swojej kolekcji ma także inne, równie drogie auta. W jego garażu znajduje się Porsche warte 650 tys. funtów, Ferrari Monza SP2, które kosztowało go 1,4 mln. funtów i Lamborghini Ursus za 160 tys. funtów. Ujawniono plan ws. transferu Zielińskiego. Chyba nikt tego nie potraktuje poważnie