Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka najnowszym wpisem w mediach społecznościowych zaskoczyli fanów. Para oświadczyła, że... jest już po ślubie. "Mr&Mrs Rzeźniczak" - napisali i umieścili na Instagramie fotografię z ceremonii. Ta zorganizowana została w rajskich okolicznościach przyrody: na plaży, pod palmami w Miami. Pan młody wystąpił w oryginalnym szarym garniturze, a pani młoda w białej sukni z rozcięciem i gorsetem. To model od lubianego przez inne WAGs warszawskiego salonu sukien ślubnych. Jakub Rzeźniczak trafił do szpitala. Partnerka udostępniła jego zdjęcie po operacji Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka wzięli ślub! Pochwalili się zdjęciem i nagraniami. Ludzie oburzeni Do sieci trafiły nie tylko fotografia, ale też nagrania. Wideo zakochani umieścili na InstaStories. Widać ich pierwszy taniec weselny oraz moment, w którym ledwo co powiedzieli sobie "tak". Było dużo uśmiechów, radości i zadowolenia z obrania nowej życiowej drogi. Internauci nie kryją zmieszania, a nawet oburzenia. Przeważają głosy krytyki. Zdaniem wielu komentujących piłkarz Wisły Płock wybrał niekoniecznie dobry moment na zaślubiny. "Od początku miałam takie zdanie o Tobie, a teraz mam jeszcze gorsze. Dziecko zmarło w tym roku, a ten ślub po kilku miesiącach bierze", "Ani wstydu, ani honoru, ani klasy, ani moralności za grosz", "Jak można brać ślub w żałobie po Oliwierku", "Gratulacje, ale czy to był odpowiedni moment na ślub. Ledwo co pochowałeś syna", "Jakie to przykre" - piszą, a to tylko te z łagodniejszych komentarzy. To nawiązania do wydarzeń sprzed kilku miesięcy. W lipcu Jakub Rzeźniczak i jego była partnerka Magdalena Stępień musieli zmierzyć się z wielką tragedią. Zmarł ich roczny syn. Oliwier zmagał się ze złośliwym nowotworem wątroby. Jego mama wyleciała z nim do Izraela, by tam walczyć o życie chłopca. Niestety, wysiłki spełzły na niczym. Pogrzeb dziecka odbył się w sierpniu na cmentarzu w Oleśnicy. Niedawno, w podcaście Katarzyny Zdanowicz w Interii, głos zabrała Stępień. Opowiadała, jak trudno jest jej poradzić sobie ze stratą synka. Jakub Rzeźniczak nie wytrzymał. "Gdzie byliście, gdy byłem na skraju depresji?"