Pochodząca z Krakowa 25-letnia Karolina Bojar od najmłodszych lat wiązała swoje życie ze sportem. Najpierw poszła śladem mamy i trenowała lekkoatletykę. Specjalizowała się przede wszystkim w biegach przełajowych na trzy tysiące metrów, lecz przez kontuzję porzuciła tę dyscyplinę. Następnie zajęła się piłką nożną. Podobnie jak jej dziadek odbyła kurs i została sędzią na boiskach piłkarskich. To był 2014 rok. Bojar miała wówczas 17 lat i zaczęła od sędziowania w niższych klasach rozgrywkowych. Początkowo do zajęcia podchodziła z dystansem. Dopiero później zrozumiała, że właśnie z tym mogłaby związać zawodową przyszłość. Zdaje sobie sprawę, że nie jest postacią anonimową. Jak wspominała w rozmowie z iGol, głośno zrobiło się o niej, gdy fotoreporter zrobił jej zdjęcie podczas jednego z meczów. Później udostępnił je w mediach społecznościowych, a fotografia była lawinowo przekazywana dalej. Od tamtej pory udzieliła już kilku wywiadów, także po angielsku i niemiecku. I to właśnie Niemcy postanowili teraz przypomnieć o kobiecie. W "Bildzie" ukazał się materiał na jej temat. Głośne rozstanie, a teraz taka sensacja! To już pewne, nowe zdjęcia dowodem Karolina Bojar-Stefańska zachwyciła Niemców. Piszą o niej w "Bildzie" "Na punkcie tej sędzi oszalał internet" - zatytułowali artykuł o Bojar-Stefańskiej dziennikarze "Bilda". Przypominają, że w 2018 roku Polka została uznana przez "The Sun" za najpiękniejszą sędzię. Dodają, że kobieta lubi podróże i poznawanie świata. Wspominają również, że jest żoną znanego arbitra sędziującego w Ekstraklasie i na arenie międzynarodowej. "Jej mąż również zna się na piłce. Daniel Stefański jest sędzią FIFA od 2013 roku" - piszą. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Karolina Bojar i starszy od niej o 20 lat Daniel Stefański zaręczyli się w Tajlandii w 2020 roku. Kilka miesięcy później byli już po ślubie. Pobrali się w Grecji. "Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, nad santoryńską kalderą, 10 minut po trzęsieniu ziemi, napisaliśmy kolejny rozdział naszej love story. Kocham Cię, Mężu!" - pisała kobieta na Instagramie. Bojar-Stefańska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio pochwaliła się, że odbyła międzynarodowe szkolenie dla sędziów organizowane przez UEFA. "To była wspaniała przygoda, zdobyłam cenne doświadczenia i poznałam świetnych ludzi. Podczas meczów reprezentacji Francji, Anglii i Chorwacji współpracowałyśmy z sędziami z Węgier, Niemiec i Słowacji. Kolejny etap sędziowskiej przygody zaliczony" - zdradziła. Demencja wśród piłkarzy. Nowe badanie pomoże rozwikłać tę tajemnicę