Neymar po pięciu latach gry w Paris Saint-Germain zdecydował się obrać nowy kierunek w swojej karierze. Tak, jak to było w przypadku Leo Messiego, zawodnika początkowo łączono z FC Barceloną. Piłkarz reprezentacji Brazylii grał dla Katalończyków w latach 2013-2017. Do 31-latka jednak sceptycznie był nastawiony trener Roberta Lewandowskiego - Xavi Hernandez. Hiszpan obawiał się napiętej atmosfery w szatni swoich podopiecznych. Ostatecznie Neymar trafił na Bliski Wschód. Saudyjczycy zaoferowali Paryżanom 90 mln euro za sprowadzenie gwiazdora do Rijadu. A to tylko niewielka część kosztów, jakie nowy klub Brazylijczyka musiał ponieść, bowiem sportowiec przekazał działaczom listę swoich nietypowych żądań, które mają zagwarantować mu komfortowe życie. Zawodnik może liczyć na imponujące bonusy w Arabii. Jak donoszą zagraniczni dziennikarze, za każde zwycięstwo swojej drużyny 31-latek ma otrzymywać 80 tys. euro. Odrębną umową ma być również promocja klubu w mediach społecznościowych piłkarza. Mówi się, że za jeden wpis w sieci Brazylijczyk pobierze 500 tys. euro. Sam zainteresowany w pełni korzysta z hojności pracodawców, bowiem dostarczył władzom Al- Hilal swoją listę marzeń. Niektóre podpunkty mogą szokować. Brazylijczyk zażyczył bowiem luksusowej rezydencji, w której znajdzie się aż 25 sypialni. Nie zabraknie też basenu i kilku saun. Posiłki gwiazdorowi przygotowywać będzie trzech jego osobistych kucharzy. Arabowie kuszą Zielińskiego. Zamieszkałby obok wielkiej gwiazdy. Nowe fakty Neymar od ostrzałem. Mocno mu się oberwało za te wszystkie luksusy Sportowiec do swojego nowego domu udał się ogromnym Boeingiem 747, który wywołał poruszenie wśród fanów. W mediach pojawiło się nagranie, na którym 31-latek pozuje przy maszynie, a następnie pozdrawia swoich kibiców. Nie wszystkim jednak zaimponowały te udogodnienia gwiazdora. Do podróży zawodnika odniósł się Marek Józefiak, rzecznik Greenpeace PL. Luksusowe udogodnienia Brazylijczyka skomentowali także internauci, wytykając piłkarzowi, że nie zwraca uwagi na kwestię ekologii. "Ludzie zmieniają słomki w McDonald’s na papierowe, żeby Neymar mógł lecieć sobie sam w wielkim samolocie", "Neymar omija szerokim łukiem ochronę środowiska i zmiany klimatyczne", "Prywatna willa w przestworzach..." - pisali. Skrywana prawda o Neymarze wyszła na jaw. Aż trudno uwierzyć w te słowa