Już wszystko jasne. Jak przekazał w mediach społecznościowych Cezary Kulesza, Michał Probierz zajmie miejsce zwolnionego w ubiegłym tygodniu Fernando Santosa i zostanie nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Pochodzący z Bytomia szkoleniowiec, podobnie jak wielu poprzednich trenerów "Biało-Czerwonych" zanim zdecydował się na karierę trenerską, sam był piłkarzem. Jako junior grał w barwach m.in. ŁKS-u Łagiewniki, GKS-U Rozbark, Gwarku Zabrze i klubu Westfalia Herne. Później nadeszła pora na pierwszy profesjonalny kontrakt. Karierę seniorską selekcjoner reprezentacji Polski rozpoczął od występów jako zawodnik Ruchu Chorzów. Mając zaledwie 21 lat wyjechał on później do Niemiec, gdzie nawiązał współpracę z klubami Bayer 05 Uerdingen i SG Wettanscheid 09. W 1997 roku wrócił od do ojczyzny, a kolejne lata spędził występując w barwach Górnika Zabrze, Pogoni Szczecin i Widzewa Łódź. Michał Probierz selekcjonerem reprezentacji Polski. Kim jest "trener od roślinki"? [SYLWETKA] Michał Probierz prywatnie. Żona, dzieci i nastoletnie wybryki Choć obecnie Michał Probierz jest raczej człowiekiem spokojnym, mało kto wie, że jako nastolatek już niezłym rozrabiaką. Mając 16 lat brał on udział w testach do Bayeru Leverkusem i Beverenu. Wówczas jego menadżer oskarżył go o próbę kradzieży ubrań, a Probierz trafił do niemieckiego aresztu. To jednak nie koniec. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" obecny trener "Biało-Czerwonych" przyznał się jeszcze do jednej rzeczy. Obecnie 50-latek stawia raczej na stateczność. Jest on w szczęśliwym związku z Martą, z którą ma synka Henryka. Co ciekawe, para poznała się przez przypadek w restauracji. Pani Marta nie jest jednak, warto zaznaczyć, pierwszą miłością Michała Probierza. Wcześniej był on bowiem w związku małżeńskim, którego owocem jest dwójka dzieci. Od kilku lat mężczyzna jest szczęśliwym dziadkiem dwójki wnucząt. Burza w sieci po wyborze nowego trenera. "Wybór prosto z maszyny losującej" Co ciekawe, Michał Probierz jest postacią doskonale znaną w zagranicznych mediach. I to wcale nie ze względu na kwestie czysto sportowe. Polak bowiem bardzo często porównywany jest do... Pepa Guardioli. "Mundo Deportivo" jakiś czas temu okrzyknęło 50-letniego trenera "polskim klonem Guardioli". Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy jest on rzekomo bardzo podobny do trenera Manchersteru City. Boniek wywróżył posadę Probierzowi? To nagranie sprzed ośmiu lat pobija sieć