Roman Abramowicz został uznany za osobę bliską Putinowi oraz Kremlowi i wciągnięty przez Wielką Brytanię na "czarną listę" rosyjskich oligarchów. Jego aktywa zostały zamrożone, sytuacja zmusiła go także do sprzedaży Chelsea Londyn. Po blisko 20 latach rządów Abramowicza stery w angielskim klubie obejmie ktoś inny. Lecz to dopiero wierzchołek góry lodowej problemów miliardera. Na światło dzienne wyciągane są różne historie, które stawiają go w niezbyt dobrym świetle. Według BBC Abramowicz był zamieszany w korupcję i działania na szkodę rosyjskiego skarbu państwa. W podejrzanych okolicznościach miał nabyć (a następnie z dużą korzyścią sprzedać) dwa koncerny naftowe. Pojawiły się pogłoski, wedle których rosyjski oligarcha opuścił Zachód i... uciekł do Rosji. Był widziany w poczekalni dla VIP-ów na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie. Później okazało się, że prywatny samolot powiązany z Abramowiczem wylądował w Moskwie. Natomiast trudno jednoznacznie przesądzić, czy miliarder był na jego pokładzie. Sam Abramowicz w sprawach wojny, Putina i swoich kłopotów nabrał wody w usta, choć wiele osób z różnych stron świata oczekuje od niego komentarza. Podobna presja nakładana jest na ostatnią byłą żonę mężczyzny. Od wielu dni internauci namawiają Daszę Żukową, by zajęła jasne stanowisko dotyczące wojny w Ukrainie. Bez skutku. Natomiast to niejedyna kobieta, której nazwisko pojawia się w kontekście rosyjskiego oligarchy. Powróciły spekulacje na temat domniemanej nowej partnerki Romana Abramowicza. Roman Abramowicz szuka sposobów na ominięcie sankcji Media donoszą o nowym związku Romana Abramowicza. Miał związać się z kobietą o ukraińskich korzeniach Już w październiku zeszłego roku pojawiły się pierwsze pogłoski o rzekomym nowym związku Abramowicza. Dziennikarka Bożena Ryńska przekonywała, że właściciel Chelsea organizuje tajne randki z dużo młodszą od siebie kobietą, 25-letnią Aleksandrą Korendiuk. Kobieta mieszka w Rosji, lecz ma ukraińskie korzenie. Jest też kojarzona przez rosyjską społeczność, ponieważ ma na koncie epizody w tamtejszej telewizji, próbowała swoich sił jako aktorka. Ryńska domniemaną nową partnerkę Abramowicza nazwała "szalenie ciekawą" i "nieco hipsterską". Wcześniej jej doniesienia dotyczące życia prywatnego oligarchy zawsze się sprawdzały. To ona jako pierwsza informowała o ślubie mężczyzny z Daszą Żukową, o ciąży trzeciej żony miliardera oraz w późniejszym czasie o nowym ukochanym Żukowej. Rewelacje o nowym związku Rosjanina potwierdza także źródło "The Sun". "To ironia losu, że Abramowicz związał się z kobietą o ukraińskim pochodzeniu. Zwłaszcza w obliczu sankcji, jakimi został objęty za wojnę i powiązania z Putinem" - czytamy. Temat rzekomego romansu Abramowicza coraz bardziej rozgrzewa internautów z całego świata. Amerykanie łączą siły, by kupić Chelsea Kim jest Aleksandra Korendiuk? Związała się nie tylko z aktorstwem, ale też z branżą muzyczną Korendiuk zawodowo skupia się głównie na swoim projekcie związanym z branżą muzyczną. Założyła Instytut Inicjatyw Muzycznych (IMI) z siedzibą w Rosji. To organizacja non-profit zajmująca się rozwijaniem przemysłu muzycznego w rosyjskojęzycznej przestrzeni kulturalnej. Angażuje nie tylko profesjonalistów, ale i muzycznych amatorów. W ostatnim czasie IMI regularnie relacjonuje konsekwencje, z jakimi rosyjska branża muzyczna musi się mierzyć po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Okazuje się, że sankcje nakładane na Rosję objęły również tamtejszy rynek muzyczny. POMAGAJMY UKRAINIE - TY TEŻ MOŻESZ POMÓC! Aleksandra Korendiuk i jej współpracownicy poinformowali o zawieszeniu działań wielu firm na terytorium Rosji. Wycofują się m.in. Belive (francuski dystrybutor muzyki), serwis streamingowy Deezer, forum muzyczne funkysouls i agencja koncertowa Forest Booking. To nie wszystko. To także nie koniec. Organizacja domniemanej partnerki Abramowicza, w obliczu sankcji nakładanych na Rosję za wojnę w Ukrainie, przewiduje poważne następstwa. "Organizatorzy przygotowują się na poważny kryzys w branży. W ciągu ostatnich dni kilkadziesiąt agentów z Zachodu odwołało przyjazd dużych i średnich zagranicznych artystów do Rosji. Zagraniczni wykonawcy tacy jak Imagine Dragons, Green Day, Brainstorm i inni już to ogłosili. Wiele wydarzeń nie jest jeszcze pewnych" - alarmuje. Mecz Chelsea w LM zagrożony? Pilne doniesienia z Francji