Hiszpańska prasa od miesięcy dostarcza coraz to nowszych wieści w sprawie rozstania Gerarda Pique i Shakiry. Zagotowało się zwłaszcza po tym, jak niedawno tych dwoje znów widziano w tym samym miejscu i o tym samym czasie. Piłkarz i wokalistka wybrali się bowiem na baseballowy mecz swojego syna. Według świadków zachowywali dystans i trudno było nie zauważyć chłodu w ich wzajemnych stosunkach. Wcześniej Kolumbijka zabrała głos. Udzieliła pierwszego wywiadu od momentu, w którym jej drogi z zawodnikiem Barcelony rozeszły się. "Bardzo trudno jest o tym mówić po raz pierwszy. Starałam się zachować ciszę medialną. To było wszystko niewiarygodnie trudne nie tylko dla mnie, ale i dla moich synów" - zrelacjonowała w "Elle". Dodała, że ostatni czas był dla niej "trudny i mroczny". Jest jej tym ciężej, że były partner ma nie szczędzić bolesnych komentarzy, które do niej docierają... Pique wywinięto niezły numer! Oto, co zdarzyło się przed meczem FC Barcelony Hiszpańska prasa: Gerard Pique wbija szpile Shakirze. Jest bezlitosny Jak ujawnia "Caras", Pique miał wbić szpilę Shakirze i w rozmowie ze znajomymi odnieść się do różnicy wieku, jaka ich dzieliła (wokalistka jest od niego starsza o 10 lat). Rozpowiada, że dopiero teraz "czuje się młodszy" - twierdzi źródło bliskie obrońcy Barcelony. Ma chwalić sobie fakt, że obecna partnerka jest od niego sporo młodsza. Ma 23 lata, a on 35. Z kolei dziennikarze "Marki" dodają, że ostatnio piłkarz Barcelony wybrał się z Clarą na romantyczny wypad do Francji. I tam znów miał zagrać byłej ukochanej na nosie. "Pique i Chia Marti zostali sfotografowani, gdy całowali się w ekskluzywnej restauracji we francuskim mieście. Mówi się, że jest to 'przypadkowo' ulubione miejsce kulinarne Shakiry" - czytamy. Czołowa tenisistka wspiera Shakirę po rozstaniu z Pique. Wyjątkowe słowa Problemy w firmie Gerarda Pique? Paparazzi zdradza szczegóły "Caras" przekonuje również, że mimo iż w życiu uczuciowym Gerarda Pique układa się świetnie, inaczej mają się sprawy zawodowe. Nieco światła na sprawę rzucił dobrze poinformowany paparazzi, Jordi Martín. "Współpracownicy zapewniają mnie, że Gerard nie jeździ już do Kosmosu [to nazwa firmy piłkarza] tak jak wcześniej, że nie jest tak zaangażowany w firmę i że jest w niej poważny problem" - zdradził w programie telewizyjnym "Socialite". Według jego informacji pracownicy składają wypowiedzenia i tłumaczą zawodnikowi Barcelony, że "są nieszczęśliwi" w firmie. Mają być zmęczeni atmosferą panującą w biurze. Co ciekawe, to właśnie w Kosmosie pracuje nowa dziewczyna sportowca. Shakira i Pique ostro się kłócili? Wyciekły do mediów niepokojące obrazki