W Paris Saint-Germain nastąpiły wielkie zmiany. Z klubem pożegnał się legendarny piłkarz Leo Messi, który rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze piłkarskiej w Stanach Zjednoczonych. Mistrz świata z Kataru zasilił szeregi Interu Miami. Z kolei teraz na ustach ekspertów futbolu znalazł się Kylian Mbappe, którego przyszłość w PSG stoi pod znakiem zapytania. Zainteresowani graczem są Saudyjczycy, którzy kuszą 24-latka kosmiczną kwotą. Dziennikarze "Sky Sports" donieśli, że Paris Saint-Germain zaakceptował ofertę Al-Hilal w wysokości 300 milionów euro. Gwiazdor miałby zarabiać za sezon gry aż 700 milionów euro. To jednak nie jest szczytem marzeń sportowca, który jasno określił, że chciałby w przyszłości zasilić szeregi Realu Madryt i nie narzeka na "mniejsze" zarobki w Europie. Barcelona dodała nagranie z "Lewym", fani zachwyceni. Wystarczyło jedno słowo Kylian Mbappe chwali się swoimi cackami, ale sam nie może "wsiąść za kółko" Dziennikarze "The Sun" przyjrzeli się pensji Francuza, który za rok gry inkasuje 61 milionów funtów. Zwrócono uwagę na fakt, że piłkarz przeznacza ciężko zarobione pieniądze w klubie na drogie gadżety, podróże i luksusowe samochody. Największym wydatkiem Mbappe był jednak apartament w centrum stolicy Francji, który kosztował 24-latka 8 mln funtów. Wewnątrz rezydencji są same luksusy, bowiem gracz ma do dyspozycji aż dwanaście sypialni, bibliotekę, boisko do koszykówki, a jeśli będzie potrzebował relaksu, może skorzystać z łaźni tureckiej. Wicemistrz świata z Kataru jest również właścicielem kilku drogich aut. W jego garażu jest między innymi Ferrari Hybrid SF90 Stradale, Ferrari Hybrid SF90 Stradale, czy Volkswagena Multivana. Wszystkie te cacka sporo go kosztowały. Co ciekawe, gracz nie może nawet nimi jeździć, ponieważ nie posiada prawa jazdy. "Xavi do mnie zadzwonił". Odrzucił zakusy Barcelony, teraz wyznaje wprost