To był wieczór pełen emocji dla fanów futbolu. Atletico Madryt na swoim boisku pokonało Borussię 2:1 i zapewniło sobie jednobramkową przewagę nad rywalami przed kolejnym meczem ćwierćfinałowym. Dużo więcej działo się jednak na murawie Parc des Princes w Paryżu, gdzie doszło do starcia PSG i Barcelony. W 37. minucie meczu wynik spotkania otworzył Raphinha. To właśnie dzięki niemu podopieczni Xaviego Hernandeza w przerwie meczu udali się do szatni znacznie spokojniejsi niż rywale. W drugiej połowie starcia piłkarze "Blaugrany" boleśnie przekonali się o tym, jak nieprzewidywalni są zawodnicy "Les Rouge-et-Bleu". Ousmane Dembele w 48. minucie doprowadził bowiem do remisu, a zaledwie dwie minuty później kolejnego gola dla gospodarzy strzelił Vitinha po genialnej asyście Fabiana Ruiza. W kolejnych minutach katalońska ekipa starała się nadrobić straty. Ostatecznie po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Raphinha, który doprowadził do remisu z paryskim zespołem. Kiedy wydawało się, że tego wieczoru nie padnie już więcej bramek i obie drużyny do kolejnego meczu ćwierćfinałowego podejdą z równymi szansami na awans, do akcji po raz kolejny wkroczyli goście. Andreas Christensen w 76. minucie zmienił na murawie Frenkiego de Jonga, a zaledwie minutę później... przechytrzył golkipera rywali i zdobył decydującą bramkę tego wieczoru. Mecz zakończył się więc wynikiem 3:2 dla Barcelony. Co ciekawe, na listę strzelców nie wpisali się ani Kylian Mbappe, ani Robert Lewandowski. Gigantyczne emocje w Paryżu. Mistrz Francji zaskoczony, Barcelona zabójczo skuteczna Raphinha bohaterem meczu PSG - Barcelona. W piłkarskiej karierze wspiera go ukochana Po ostatnim gwizdku Raphinha wybrany został najlepszym graczem meczu. Nikogo nie może to jednak dziwić - zaliczył on bowiem dublet i w dużym stopniu przyczynił się do triumfu swojej drużyny. Ogromny powód do dumy miała jego ukochana Natalia Rodrigues, która mecz oglądała z zapartym tchem przed telewizorem. Natalia Rodrigues i Raphinha poznali się jeszcze będąc nastolatkami, a po wielu latach znajomości postanowili spróbować swoich sił jako para. Gwiazdor Barcelony w 2021 roku wręczył swojej ukochanej pierścionek zaręczynowy, a ta bez wahania przyjęła oświadczyny. Zaledwie dwa miesiące później stanęli oni na ślubnym kobiercu i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". W 2023 para powitała na świecie swojego pierwszego potomka - synka Gaela. Brazylijka podobnie jak pozostałe WAGs piłkarskie prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie chwali się nowinkami z życia prywatnego i zawodowego. Nic więc dziwnego, że jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 396 tys. użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Co więcej, młoda celebrytka regularnie obsypywana jest komplementami przez kibiców, którzy toną w zachwytach nad jej urodą. Czy partnerka Raphinhi przyniesie piłkarzowi szczęście także w kolejnym mecze przeciwko PSG? Przekonamy się o tym już we wtorek 16 kwietnia o godzinie 21.00. Tego wieczoru "Blaugrana" będzie miała swego rodzaju przewagę - zagra bowiem na swoim stadionie. PSG przegrało, a tu takie słowa o Robercie Lewandowskim. Mistrz Europy docenił Polaka. "Udowodnił to"