Wygląda na to, że Leo Messi podjął decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Planuje wrócić do Hiszpanii i osiąść tam na stałe. Co prawda na razie mieszka we Francji i gra w PSG, lecz końcówkę kariery lub czas już na sportowej emeryturze pragnie spędzić na Ibizie. Hiszpańska wyspa już dawno skradła jego serce. Często wypoczywa tam z rodziną i przyjaciółmi. Niedawno kupił znajdującą się na Balearach imponującą willę. I tu pojawił się problem... Lewandowski powtórzy wyczyn z Bundesligi? Messi wysoko zawiesił poprzeczkę Problemy z rezydencją Lionela Messiego na Ibizie. Nie może jej użytkować W lutym bieżącego roku Messi wyłożył około 11 milionów euro na zakup rezydencji na Ibizie. Willa zlokalizowana jest w gminie Sant Josep, w Cala Tarida i położona jest na powierzchni ponad 500 metrów kwadratowych, na ogromnej działce. Do dyspozycji mieszkańców są m.in. garaże, w których poprzedni właściciel... nielegalnie wydzielił kilka pomieszczeń. Nie były one uwzględnione w zatwierdzonych planach. Jak informują "Marca" i "Periodico de Ibiza", to nastręcza piłkarzowi PSG sporo trudności. Przez "samowolkę budowlaną" nie może bowiem korzystać z posiadłości. Jedynym wyjściem zdaje się wyburzenie nadprogramowych pomieszczeń i próba wyprostowania sprawy. Według dziennikarzy prawnik Lionela Messiego wkroczył do akcji i próbuje dogadać się z hiszpańskimi urzędnikami. Na razie chyba z mizernym skutkiem. Oprócz okazałej willi Argentyńczyk posiada na Ibizie jeszcze jedną nieruchomość. To hotel Es Vive znajdujący się w pobliżu plaży Figueretas. Tylko Messi rozpoczynał sezon w Barcelonie lepiej niż Lewandowski