Lionel Messi obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Argentyny i szykuje się do towarzyskiego meczu z Włochami. Zanim wyjechał na obóz, udzielił wywiadu argentyńskiej stacji "TyC Sports", a echa tej rozmowy rozlewają się na cały świat. Piłkarz nie tylko wbił szpilę przymierzanemu do gry w Barcelonie Robertowi Lewandowskiemu, lecz także ujawnił swoje problemy zdrowotne. Na początku stycznia Argentyńczyk, po tym jak wrócił do Francji po przerwie świątecznej, dowiedział się o zakażeniu COVID-19. Mimo że jest człowiekiem wysportowanym, młodym i prowadzącym zdrowy tryb życia, źle zniósł chorobę. Trzymał to w sekrecie aż do teraz. Messi nie uciekł od odpowiedzi. Oznajmił przed kamerą, komu należy się Złota Piłka Leo Messi przeszedł zakażenie COVID-19. Uciążliwe następstwa choroby "Prawda jest taka, że koronawirus uderzył we mnie bardzo mocno" - rozpoczął zwierzenia Messi. Dodał, że w czasie trwania choroby odczuwał dość typowe objawy, czyli kaszel, ból gardła i gorączkę. Ale gorsze było to, co pozostawił po sobie COVID-19. Zawodnik PSG długo borykał się z jego następstwami. "Nie mogłem trenować. Wróciłem, a po półtora miesiąca nie mogłem nawet biegać, ponieważ tak wpłynęło to na moje płuca" - wyjaśnił. Przyznał, że zbyt szybko wrócił do pracy, powinien był jeszcze sobie odpuścić. Niestety, nabawił się następnych komplikacji zdrowotnych. "Skończyło się na tym, że czułem ból, ale nie mogłem już tego znieść. Chciałem wyjść, pobiegać, poćwiczyć. Ale ostatecznie było tylko gorzej" - zrelacjonował. Zobacz podsumowanie całego sezonu PKO Bank Ekstraklasy - sprawdź już teraz! Gdy zaczął czuć się lepiej, przygniotła go porażka z Realem Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów. "Kiedy byłem już w połowie drogi, wydarzyła się sprawa z Realem Madryt i to nas zabiło. To zabiło mnie, całą szatnię i cały Paryż, ponieważ mieliśmy wielkie marzenie związane z tym turniejem. I sposób, w jaki to się stało, gra, wynik… to był cios prosto w brzuch" - stwierdził. Teraz jest już lepiej. Do tego stopnia, że Messi nie zamyka się przed możliwością gry na mistrzostwa świata 2026. "Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę grał gdzie indziej niż w Barcelonie. I z dnia na dzień musiałem wyjechać. Wiele rzeczy może się wydarzyć, futbol jest bardzo nieprzewidywalny. I szczerze mówiąc, wydaje się to [gra na MŚ 2026] bardzo trudne do zrealizowania, ale niczego nie wykluczam" - podsumował. Lionel Messi oczekuje zmian. Jeszcze podbije Ligę Mistrzów?