Sport często opiera się na statystykach. Dobrze wiedzą o tym nie tylko dziennikarze, ale i sami zawodnicy. Bez wątpienia, w przypadku Roberta Lewandowskiego statystyki mówią same za siebie i... przemawiają na korzyść Polaka. Swoją umiejętność zdobywania bramek 34-latek zdążył już zaprezentować w barwach FC Barcelony, choć jest zawodnikiem tego klubu zaledwie od kilku tygodni. Pod wrażeniem bramkowego dorobku "Lewego" jest jego kolega z reprezentacji, Grzegorz Krychowiak. Tymoteusz Puchacz jednak nie dla Lecha Poznań? Są problemy Krychowiak bezlitosny. Wbija szpilę gwiazdorowi Realu Madryt Krychowiak i tym razem nie przebierał w słowach i korzystając z okazji wbił szpilkę kapitanowi reprezentacji Belgii, a na co dzień zawodnikowi Realu Madryt, Edenowi Hazardowi. 32-latek pozwolił sobie porównać statystyki Lewandowskiego i Hazarda. "Napiszę, bo widzę, że nikt o tym jeszcze nie pisał. Lewy strzelił w La Liga cztery gole w trzech meczach, tyle co Eden Hazard, który gra w Realu czwarty sezon. #WiadomośćZPierwszejRęki" - zauważył. Dla porównania, Real Madryt w 2019 roku za pozyskanie Edena Hazarda do drużyny musiał zapłacić 115 mln euro. Z kolei władze Barcelony za Lewandowskiego zapłaciły kilkadziesiąt milionów mniej. Obaj panowie mają tyle samo zdobytych bramek w La Liga. W tym przypadku statystyki (po raz kolejny) przemawiają na korzyść Polaka. Kolejny transfer Juventusu. Włosi wypożyczyli piłkarza PSG