W kwietniu bieżącego roku syn Davida i Victorii Beckhamów, Brooklyn, poślubił swoją ukochaną, Nicolę Peltz. Ceremonię zorganizowano w obrządku żydowskim. Młodzi ślubowali sobie pod baldachimem, tzw. chupą, a pan młody wykonał tradycyjny gest i rozbił piętą szklankę zawiniętą w serwetkę. Wesele trwało trzy dni. Urządzono je w należącej do ojca pani młodej willi na Florydzie. Wśród gości znalazły się światowe gwiazdy sportu, m.in. siostry Williams. Cała impreza miała kosztować około 3,5 miliona dolarów. Wyglądało na to, że wszystko w rodzinie byłego piłkarza i ekswokalistki "Spice Girls" układa się idealnie. Tym większe zaskoczenie wzbudziły spekulacje na temat konfliktu, jak miał rozgorzeć między Victorią Beckham a synową. Spekulowano, że panie pokłóciły się o fakt, że ślub i wesele zostały zorganizowane pod dyktando rodziny Peltzów. A później było tylko gorzej. Jaka jest prawda? Czy wśród bliskich Davida Beckhama rzeczywiście jest sporo zgrzytów? Wiele nowego światła na sprawę rzuca sama Nicola. David Beckham pokazał, jak żona "oszukała" wszystkich. Oto wideo z Victorią Konflikt w rodzinie Beckhamów? Żona i synowa Davida nie dogadują się? Nicola Peltz zabrała głos Brooklyn Beckham i Nicola Peltz, w wywiadzie dla "Variety", odnieśli się do plotek na temat rzekomych rodzinnych napięć. Aktorka skomentowała sytuację, w której miała odmówić założenia sukni ślubnej od teściowej, co miało podobno rozpocząć spór. Wyjaśniła, jak - według niej - było naprawdę. Przekonywała, że pracownia Victorii Beckham po prostu nie zdążyła uszyć jej kreacji. Z kolei jej mąż dodał: "Nauczyłem się, że zawsze będą próbować pisać takie rzeczy. Ale tak naprawdę wszyscy się dogadują, i to jest dobre". To koniec! Wielkie rozstanie u Beckhamów. Znany jest powód zerwania