Po pięciu latach gry Mateusz Klich pożegnał się z klubem Leeds United. Na początku tego roku 32-letni mężczyzna rozegrał swój ostatni mecz w Anglii. Jego zespół zremisował 2:2 z West Hamem. Nie brakowało jednak wzruszających momentów. Po końcowym gwizdku sędziego koledzy Klicha wraz z kibicami godnie pożegnali Polaka. Wszyscy ubrali specjalne koszulki z numerem 43. Mężczyzna nie krył wzruszenia. Zrobił kolejny krok w swojej karierze i przeniósł się z rodziną do Stanów Zjednoczonych, gdzie został piłkarzem D.C. United. Na debiut w nowych barwach musi jednak jeszcze poczekać. Nowy sezon startuje dopiero 25 lutego. 32-latek wrócił na chwilę do Europy. W środę pojawił się w Leeds. Chwilę przez rozpoczęciem meczu Pucharu Anglii z Cardiff City wbiegł na murawę, aby oficjalnie pożegnać się z kibicami. Nie brakowało jednak kontrowersji. Klich pozwolił sobie na niecodzienny gest wobec kibiców rywali. Jego zachowanie szybko wyłapały kamery. Wszyscy zaniemówili na ten widok. Messi widziany z powietrza! Zgrzyt w trakcie pożegnania Klicha. Piłkarz pojawił się na boisku i zaskoczył fanów gospodarzy W sieci krąży nagranie, na którym reprezentant Polski dziękuje fanom za ostatnie lata spędzone w Leeds. Był bardzo ważny dla swojej drużyny i sympatyków "Pawi", którzy napisali do niego wyjątkowy list. Podczas oficjalnego pożegnania na murawie pozwolił sobie na wymowny gest wobec kibiców rywali. Pokazał miłośnikom Cardiff... środkowy palec. Nagranie z tego wydarzenia robi furorę w internecie. Barcelona nareszcie dopięła transfer! Klauzula odstępnego - 400 mln euro