"Biało-Czerwoni" wrócili na murawę po mistrzostwach świata. Zagraniczna prasa przed rozpoczęciem spotkania z Czechami, rozpisywała się o Polakach. Szczególną uwagę zwrócono na kapitana naszej kadry, <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-niebywale-doniesienia-z-czech-na-temat-lewandowskiego-brzmi-,nId,6675697">Porównywano go nawet do prezydenta RP, Andrzeja Dudy. </a> "Jak Messi i Ronaldo!<a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-zachwyty-nad-robertem-lewandowskim-dostalo-sie-andrzejowi-du,nId,6675141"> </a><a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-zachwyty-nad-robertem-lewandowskim-dostalo-sie-andrzejowi-du,nId,6675141">Dla Polaków Lewandowski jest bogiem i większym idolem niż prezydent</a>" - brzmiały tytuły czeskiego "Sportu". Jednak opinie o napastniku <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelony</a> i pozostałych zawodnikach, nie przełożyły się na ich postawę na boisku. Podopieczni Fernando Santosa <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-koszmarny-start-polakow-w-czechach-ostra-reakcja-kibicow-naj,nId,6675815">fatalnie zaczęli piątkowy mecz z Czechami</a>, a sam trener chciałby szybko zapomnieć o pierwszych minutach swojego debiutu w kadrze. Nasi rywale błyskawicznie uciszyli polskich kibiców, którzy przybyli do Pragi. Pierwszy cios padł... chwilę po rozpoczęciu spotkania. W internecie ruszyła lawina komentarzy. Fani żartowali, że były selekcjoner Polaków powinien wrócić do pracy, zastępując Portugalczyka. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-czesi-stracili-kontrole-ceny-biletow-kompletnie-oszalaly,nId,6675925">Czesi stracili kontrolę. Ceny biletów kompletnie "oszalały"</a> Katastrofa na początku meczu. Nie tak miało to wyglądać. Kibice nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli Już pierwsza minuta meczu wywołała wiele emocji. Mina Santosa mówiła wszystko. Był rozczarowany postawą zawodników, którzy wydawali się być zupełnie pogubieni na boisku. Rywale wykorzystali sytuację i sprawili, że kibice dobitnie podsumowali pierwszą połowę spotkania na Twitterze. Niektórzy żartowali, że Czesław Michniewicz powinien wrócić do reprezentacji. "Panie Czesławie, głupia sprawa wyszła"- pisał jeden z internautów. "Paulo Sousa w debiucie też musiał odrabiać dwubramkową stratę i się udało... Ale nie po dwóch minutach gry"- dodał inny. "Ciekawostka statystyczna - Fernando Santos prowadził reprezentację Polski bez straty bramki przez blisko 26 sekund"- czytamy na Twitterze. "To wszystko przez źle zawiązany krawat selekcjonera. A poza tym ile razy on był na Ekstraklasie?"- dopytywali fani. "No to zaczęliśmy od trzęsienia ziemi. Alfred Hitchcock byłby z nas dumny"- zareagował Sebastian Staszewski z Interii Sport. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-zachwyty-nad-robertem-lewandowskim-dostalo-sie-andrzejowi-du,nId,6675141">Zachwyty nad Robertem Lewandowskim. "Dostało się" Andrzejowi Dudzie. "Większy od prezydenta</a>