Harry Kane w po kilkunastu latach spędzonych w Tottenhamie Hotspur zapragnął zmian i przeniósł się z Anglii do Niemiec. 12 sierpnia bieżącego roku został on oficjalnie zaprezentowany kibicom jako nowy zawodnik Bayernu Monachium. Z "Die Roten" kapitan piłkarskiej reprezentacji Anglii podpisał czteroletni kontrakt. Oznacza to, że 30-letni napastnik ma zapewnione miejsce w szeregach bawarskiej drużyny do końca sezonu 2026/2027. Bayernowi wyrósł wielki rywal. Kolejne przekonujące zwycięstwo Media: Dziewczyna Leroya Sane "pomogła" Harry'emu Kane'owi zadomowić się z Bayernie Choć Harry Kane jest jednym z najlepszych napastników świata, miał ogromne problemy z zaaklimatyzowaniem się w nowym klubie. I to nie ze względu na kwestie czysto sportowe. Największym problemem okazała się bowiem... bariera językowa. Większość piłkarzy występujących w barwach Bayernu Monachium bowiem biegle porozumiewa się w języku niemieckim, Harry Kane natomiast w przeszłości niekoniecznie miał większą styczność z tym językiem. Rekord Roberta Lewandowskiego wyrównany. 27-latek zaskakuje całą Europę W zadomowieniu się w szeregach Bayernu Monachium, jak informują dziennikarze portalu BILD, pomogła Kane’owi... partnerka Leroya Sane, Candice Brook. Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych WAG na początku swojego związku z niemieckim piłkarzem dołożyła bowiem wszelkich starań, aby zaczął on biegle posługiwać się jej ojczystym językiem. Dzięki temu Leroy Sane jest teraz jednym z niewielu piłkarzy “Die Roten", którzy swobodnie mogą nawiązywać konwersację z Harrym Kane’m. Thomas Tuchel w rozmowie z niemieckimi mediami przyznał, że znajomość języka angielskiego Leroya Sane jest ogromnym plusem i z pewnością pomaga Kane’owi zaaklimatyzować się w nowej drużynie. "Pomocne jest to, że Leroy mówi płynnie po angielsku jak w drugim języku ojczystym, a komunikacja między nimi jest bardzo łatwa" - powiedział trener "Die Roten". O coraz bliższej relacji pomiędzy piłkarzami przekonać możemy się obserwując mecze Bayernu Monachium. Podczas debiutanckiego występu Harry Kane zaliczył bowiem asystę, po której Leroy Sane zdobył bramkę. Panowie ten sam “numer" powtórzyli jeszcze m.in. podczas meczu Bundesligi z Bochum. Wówczas w 38. minucie spotkania Harry Kane podał piłkę koledze, który przechytrzył bramkarza rywali i strzelił gola. Tego wieczoru piłkarze Bayern Monachium zdobyli aż siedem bramek. Na listę strzelców wpisał się zarówno Leroy Sane, jak i Harry Kane. Anglik do swoich statystyk dopisał trzy bramki.