Robert Lewandowski zwyciężył w 87. plebiscycie "Przeglądu Sportowego" i telewizji Polsat. Na gali, która odbyła się 8 stycznia w Warszawie, został ogłoszony najlepszym polskim sportowcem minionego roku. Ze sceny przekazał wyrazy uznania dla wszystkich zawodników i podkreślił ich osiągnięcia. Następnie podziękował "najlepszym na świecie" polskim kibicom, a także mamie Iwonie, siostrze Milenie oraz teściowej Marii, które towarzyszyły mu na Gali Mistrzów Sportu. W przemówieniu nie zapomniał też o żonie Annie oraz córeczkach, Klarze oraz Laurze. "Są dla mnie największym wsparciem. Pomagają mi w najcięższych chwilach, bym spełniał swoje marzenia. Bym był też coraz lepszym ojcem i mężem" - mówił. CZYTAJ TAKŻE: ANNA LEWANDOWSKA NA WCZASACH NA MALEDIWACH. SPĘDZA CZAS Z TRENEREM TENISA Iwona Lewandowska o mundialu w Rosji i Robercie Lewandowskim: "Były łzy w oczach" Przy okazji Gali Mistrzów Sportu głos zabrała mama piłkarza reprezentacji Polski i Bayernu Monachium. Iwona Lewandowska pytana była o inną imprezę, na której także towarzyszyła synowi. Mowa o gali Złotej Piłki, podczas której Robert zajął drugie miejsce i musiał uznać wyższość Lionela Messiego. W rozmowie z "Faktem" mama "Lewego" przyznała, że było to dla syna trudne doświadczenie, lecz poradził sobie z nim, bo "on ma dystans do wszystkiego". Wygląda też na to, że dużo swobodniej czuła się na imprezie w Polsce niż we Francji. "Byłam w Paryżu, ale Polska, Warszawa, nie ma porównania. Tutaj ja się czuję jak u siebie. Czuję za plecami szczere oddechy. Paryż na pewno jest pięknym miastem, ale to nie jest to" - stwierdziła. Zaznaczyła, jak ważny dla Roberta jest udział w najwyższych reprezentacyjnych rozgrywkach - w mundialu i w mistrzostwach Europy. Wyraziła przekonanie, że takie zawody dla piłkarza to jak dla innych sportowców igrzyska olimpijskie. "Bardzo to przeżywa i myślę, że każdy mundial czy Euro jest dla niego wielkim przeżyciem. Chciałby w końcu zdobyć więcej, bo to jest jego priorytet, naprawdę. Pamiętam Rosję, bo byłam w Moskwie, były łzy w oczach" - zdradziła. CZYTAJ TAKŻE: SZLACHETNY GEST ROBERTA LEWANDOWSKIEGO. BY POMÓC WYDAŁ MAJĄTEK NA... MEDAL OLIMPIJSKI Mama Roberta Lewandowskiego o wnuczkach. "Klara jest bardziej usportowiona" Robert Lewandowski pochodzi z rodziny o sportowych tradycjach. Jego mama trenowała siatkówkę, a tata był judoką. Od początku rodzice wpajali synowi, by ten nigdy nie zapominał, że piłka nożna jest sportem drużynowym i aby uznawał zasługi kolegów z boiska. Żeby nie mówił "zdobyłem bramkę", a "zdobyliśmy bramkę".Okazuje się, że starsza córka Anny i Roberta także ma zacięcie sportowe. O aktywność fizyczną Klary i Laury dbają nie tylko rodzice, ale właśnie także babcia. I dodała, że ona sama bardzo pilnuje, by ruch był stale obecny w jej życiu. "Szybkie chodzenie, podbiegnięcie. Po schodach, po szczebelkach nie idę wolno, tylko wszystko jest to w ruchu. Głównie spacer, ale można być aktywnym w różny sposób, jak taniec" - spuentowała. GALA MISTRZÓW SPORTU. ROBERT LEWANDOWSKI W SMOKINGU OD POLSKICH PROJEKTANTÓWKP