Partner merytoryczny: Eleven Sports

Incydent z udziałem polskiego kibica tuż przed meczem. Został zatrzymany

Mecz Polaków z Francuzami wzbudzał wiele emocji jeszcze nim się zaczął. Polscy kibice już wcześniej nie popisywali się dobrym zachowaniem w Berlinie, a w Dortmundzie znów mieli zatargi z policją. Tym razem nie chodziło jednak o typową bójkę i rzucanie butelkami w funkcjonariuszy. Jeden z fanów Biało-Czerwonych został zatrzymany. Sytuacja na szczęście nie była bardzo poważna, ale kibic złamał zasady.

kibice reprezentacji Polski
kibice reprezentacji Polski/Piotr Dziurman/REPORTER/East News

Polacy przegrali mecz z Austrią 1:3 i tym samym zaprzepaścili jakiekolwiek szanse na awans do fazy play-off na Euro 2024. To z pewnością był również cios dla polskich kibiców, którzy mimo wszystko tłumnie przyjechali do Dortmundu i przeważali nad francuskimi fanami na stadionie w ostatnim meczu Biało-Czerwonych na mistrzostwach Europy.

Polski kibic zatrzymany

Polscy kibice pokazali już niemieckiej policji, że nie są tak grzeczni, by w ogóle nie sprawiać problemów. W Berlinie doszło do sytuacji, w której w ruch poszły butelki, a funkcjonariusze nie bawili się w półśrodki. Wielu fanów z Polski na własnej skórze odczuło surowe pilnowanie porządku. 

Łukasz Gikiewicz i Wojciech Górski w Dortmundzie przed meczem Polska - Francja. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W Dortmundzie również doszło do incydentu związanego z polskim kibicem. Dziennikarze "Super Expressu" udostępnili nagranie, na którym widać, jak miejscowi policjanci łapią polskiego kibica i prowadzą go z dala od tłumu. Mężczyzna został zatrzymany. 

Dlaczego zatrzymano polskiego kibica?

Tegoroczne Euro pełne jest środków ostrożności, które mają zachęcać kibiców do wspólnej, ale bezpiecznej zabawy na meczach i poza nimi. Wiadomo, że polski kibic odpalił w tłumie racę i tym samym naraził na niebezpieczeństwo świętujących fanów piłki zarówno z Polski jak i Francji. 

Do zatrzymania doszło jeszcze przed spotkaniem Polska-Francja. Raca została odpalona niedaleko wejścia na stadion. Teraz polski kibic będzie musiał zmierzyć się z karą. Najczęściej w takich sprawach zasądzana jest grzywna. 

Polscy kibice w rosyjskiej stolicy/Remigiusz Półtorak/INTERIA.PL
Polscy kibice/AFP
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także

Sportowym okiem