W ostatnich kilku miesiącach w życiu Gerarda Pique sporo się zmieniło. Rewolucja objęła nie tylko sferę zawodową (zakończył karierę piłkarską i rozstał się z Barceloną), lecz również osobistą. Miejsce Shakiry u jego boku zajęła pracownica jego firmy, Clara Chia Marti. Nowa ukochana emerytowanego gracza "Dumy Katalonii" ma 23 lata i - jak przekonują wspólni znajomi pary - rozkochała w sobie 36-latka do szaleństwa. Ich związek budzi ogromne zainteresowanie na świecie, a zwłaszcza w Hiszpanii. Tamtejsza prasa prześciga się w mniej lub bardziej prawdopodobnych spekulacjach. Pisano o rzekomym nękaniu Clary przez fanów wokalistki, o kłopotach Shakiry z byłą już teściową i o ciągnących się negocjacjach w sprawie opieki nad synami: Milanem i Saszą. Głośno było również o piosence Kolumbijki, w której podsumowała ona romans Pique z młodszą kobietą. "Życzę ci powodzenia z moim tak zwanym zastępstwem. Nawet nie wiem, co się stało. Zachowujesz się tak dziwnie, że nawet cię nie poznaję. Zamieniłeś Ferrari na Twingo, zamieniłeś Roleksa na Casio. Jedziesz szybko, zwolnij. Dużo siłowni, ale pracuj też trochę nad swoim mózgiem" - śpiewała. W niedawnym wywiadzie Shakira wyjaśniła, dlaczego z tematem rozprawiła się właśnie w taki sposób. "To była wielka ulga, potrzebowałam tego, aby odzyskać równowagę, dojść do siebie. Myślę, że byłabym w zupełnie innym miejscu, gdybym nie nagrała tej piosenki i nie miałabym szansy wyrazić siebie, swojego bólu" - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem Enrique Acevedo z meksykańskiej telewizji "N+". "Wierzyłam w to, że kobieta potrzebuje mężczyzny, który ją uzupełnia. Miałam marzenia o rodzinie, w której dzieci są z matką i ojcem pod jednym dachem. Nie wszystkie marzenia się spełniają" - dodawała smutno. Zaraz po wywiadzie media obiegła wiadomość o... domniemanym ślubie, do jakiego mają właśnie szykować się Gerard Pique i Clara Chia Marti. Pique z Clarą Chią przyłapani na stadionie! A kibice dopingują Shakirę! "Prawdziwa bomba". Hiszpańska prasa pisze o ślubie Gerarda Pique i następczyni Shakiry. "Intymnie i prywatnie" Hiszpańska prasa nie ma wątpliwości - były piłkarz Barcelony niebawem ożeni się. "Może pierwszy taniec na weselu zatańczy do utworu Shakiry i Bizarrapa" - kpią dziennikarze "El Periodico". Lawinę ruszyła Mónica Vergara, która w "Fieście" ujawniła, że Gerard i Clara zostali przyłapani na wizycie w jednej z restauracji, podczas której prowadzili ożywioną rozmowę na temat ślubu. "Aż emanowała od nich miłość. Są bardzo zakochani" - orzekła. "Prawdziwa bomba" - ocenia kataloński "Sport". Sprawę podłapano w programie "Telecinco". "Mówili do siebie cały czas 'kochanie'. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat ślubu. Mówili przede wszystkim o tym, jak Clara odnajdzie się w małżeństwie i jaki powinien być ślub. Ona nie chce, żeby było głośno i modnie. Woli coś bardziej intymnego, prywatnego, tylko dla rodziny. Ale to może być bardzo trudne" - podsumowano. Fani znaleźli stare zdjęcia Shakiry. Uderzające podobieństwo do dziewczyny Pique