W Norwegii jego nowy zakup wywołał szok, ponieważ w tym kraju są tylko dwa takie zarejestrowane na osoby prywatne. Z powodu cła i akcyzy cena ustalona przez importera wynosi 460-620 tysięcy funtów, a w zależności od dodatkowego wyposażenia nawet więcej. Maurits Lyder Jacobsen, norweski importer samochodów tej marki wyjaśnił portalowi "Nettavisen": "Cullinan to nie jest najdroższy rolls-royce w ofercie firmy, lecz i tak jego cena jest tak zaporowa w naszym kraju, że nie mamy zamówień". Nowy auto Haalanda jest jak... latający dywan "Samochód jest tak komfortowy, że jadąc nim ma się wrażenie, iż jest to latający dywan" - dodał. Jest to trzeci samochód piłkarza, który w swoim garażu ma jeszcze audi RS A6 za 120 tysięcy funtów i mercedesa AMG GLE za 90 tysięcy. Zbigniew Kuczyński