Alejandro Garnacho jest wychowankiem Atletico Madryt. Jeszcze w czasach juniorskich argentyński gwiazdor trafił jednak do Manchesteru United, a w barwach tego klubu występuje do tej pory. Pierwszy występ w seniorskiej karierze zaliczył 28 kwietnia 2022 roku, wówczas "Czerwone Diabły" zmierzyły się z Chelsea w ramach angielskiej ekstraklasy. Mecz ten zakończył się remisem 1:1, a na liście strzelców zapisali się Cristiano Ronaldo i Marcos Alonso Mendoza. Na swoją pierwszą bramkę Garnacho musiał trochę poczekać - debiutanckiego gola w barwach Manchesteru United strzelił bowiem na początku listopada ubiegłego roku w meczu przeciwko Realowi Sociedad. Zaskakujące problemy Manchesteru United. Walczą z "kretem" W tym roku w życiu młodego sportowca wydarzyło się wiele, zarówno jeśli chodzi o życie zawodowe, jak i prywatne. 15 czerwca Alejandro Garnacho zadebiutował bowiem w seniorskiej reprezentacji Argentyny w wygranym 2:0 meczu przeciwko Australijczykom. Na początku października natomiast 19-latek i jego partnerka Eva Garcia świętowali... narodziny ich potomka. Odrzucił grę w polskiej kadrze, teraz jest na radarze gigantów. 15-latek zachwyca świat Alejandro Garnacho został ojcem. Pokazał w sieci rodzinną fotkę Radosne wieści Alejandro Garnacho przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przy okazji piłkarz zdradził, jak on i jego ukochana nazwali synka. Chłopiec otrzymał bowiem takie samo imię, jak jeden z kolegów Garnacho z reprezentacji Argentyny. Pod wpisem od razu posypały się komentarze. Na radosne wieści zareagowali m.in. piłkarze Manchesteru United. "Gratulacje, TATO" - napisał Hannibal Mejbri. "Projekt Garnito" - skomentował Sofyan Amrabat. "Gratulacje kochani" - oznajmił imiennik nowonarodzonego chłopca, Enzo Fernandez. Koszmar Manchesteru na Old Trafford. Onana znów zawalił Alejandro Garnacho i Eva Garcia swój związek upublicznili w 2021 roku, choć zagraniczne media twierdzą, że znają się znacznie dłużej. Informację o ciąży młodej WAG Manchesteru United para przekazała fanom w kwietniu. Nieco później zorganizowali "gender reveal party", a podczas tej imprezy poznali płeć swojego potomka. Wówczas stało się jasne, że do piłkarza i jego ukochanej wkrótce dołączy ich syn. Powitanie na świecie pierwszego potomka z pewnością będzie dla piłkarza swego rodzaju "zastrzykiem motywacji". Nie wiadomo jednak, czy świeżo upieczony tata wystąpi podczas kolejnego meczu Manchesteru United. To zaplanowane jest na sobotę, 7 października. Wówczas podopieczni Erika ten Haga zmierzą się z piłkarzami Brentfordu w ramach 8. kolejki Premier League.