FC Barcelonę w ostatnim czasie nawiedziła plaga kontuzji. W gronie piłkarzy, którzy muszą pauzować jest między innymi kapitan reprezentacji Polski - Robert Lewandowski. Napastnik z powodu urazu stawu skokowego po raz kolejny musiał oglądać z trybun poczynania kolegów na boisku. Ostatnie mecze "Blaugrany" pokazują, że mimo braku wielkich gwiazd na murawie, zespół potrafi odnosić sukcesy. W środowy wieczór (25.10) "Duma Katalonii" podejmowała na własnym stadionie Szachtar Donieck w 3. kolejce Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla gospodarzy. Autorem pierwszej bramki był Ferran Torres, który po strzelonym golu zwrócił się do publiczności z ważnym przesłaniem. O co chodziło? Lewandowski załamany, tego już nie wytrzymał. Polak został przyłapany Kolega Roberta Lewandowskiego zdecydował się to zrobić na boisku. Poruszający gest W mediach społecznościowych pojawiły się obrazki z 23-letnim napastnikiem, który na oczach kibiców i kolegów z zespołu w wyjątkowy sposób celebrował zdobytą bramkę. Podopieczny Xaviego zadedykował gola przeciwko Szachtarowi Donieck swojej zmarłej babci. Ostatnie miesiące były niewątpliwie ciężkie dla Torresa. W tym roku piłkarz "Barcy" stracił również dziadka. Jednak mimo dramatów rodzinnych kolega "Lewego" wciąż znakomicie prezentuje się na boisku i przyczynił się do tego, że "Duma Katalonii" umocniła się na prowadzeniu w tabeli. Teraz przed "Blaugraną" wyzwanie w rozgrywkach La Liga. Kibiców hiszpańskiej piłki czekają wielkie emocje w "El Clasico". W sobotę (28.10) Barcelona zmierzy się z Realem Madryt. Według doniesień mediów Lewandowski walczy z czasem, żeby móc wyjść za kilka dni na boisko. Polak spotka się z trenerem i klubowymi lekarzami w piątek. Zacięta wymiana ciosów i kuriozalny rzut karny. Gwiazdor wyleciał z boiska