Shakira i Gerard Pique przez lata uchodzili za parę idealną. Piosenkarka często pojawiała się na meczach ukochanego, on z kolei wspierał ją w karierze muzycznej. Kilka tygodni temu okazało się, że na świecie nie ma ideałów. W hiszpańskich mediach pojawiły się bowiem informacje o rozstaniu znanej pary. Wtedy rozpętała się burza pogłosek. W jednych to Shakira miała zdradzać Pique, w drugich natomiast o rozpad szczęśliwego związku oskarżano gwiazdora FC Barcelony. 35-latek szybko znalazł sobie pocieszenie po rozstaniu - zaczął spotykać się z pracującą w jednej z jego firm 23-letnią Clarą Chią. Piłkarz nie zważał za obecność czających się na każdym kroku fotoreporterów i pokazał się z nową sympatią na krótko zakończeniu długoletniego związku. Pique może przeżyć szok. Shakira zagości na koszulkach Barcelony? Emocjonalny utwór Shakiry o rozstaniu z Pique. Zły, smutek i... wyrwane serce Jak informowały wcześniej hiszpańskie media, wokalistka nie mogła poradzić sobie z rozstaniem z dotychczasowym partnerem. Ostatecznie zdecydowała się skorzystać z pomocy psychologa. Po tygodniach tłumienia w sobie emocji, Shakira postanowiła opowiedzieć o swoim miłosnym dramacie w najnowszej piosence. Nowy singiel Shakiry ujrzał światło dzienne 19 października i od razu stał się hitem. W nieco ponad 24 godziny po opublikowaniu w sieci teledysku, obejrzały go ponad 24 mln internautów. Kibice nie kryli podziwu względem piosenkarki. "Ma zdolność przekształcania cierpienia w piosenki, które stają się hitami", "Niesamowita piosenka pełna uczuć", "To niesamowite, jak ta kobieta potrafi przekazać swój ból poprzez muzykę" - pisali w mediach społecznościowych. Uwagę kibiców i dziennikarzy przyciągnęła nie tylko wyjątkowa emocjonalność teledysku, ale także tekst piosenki. “Nagle nie byłeś już taki sam, zostawiłeś mnie z powodu swojego narcyzmu. Zapomniałeś, kim kiedyś byliśmy" - brzmi jeden z fragmentów tego utworu. Kibice zwrócili się przeciwko własnej legendzie. Gwizdy na Camp Nou