W ostatnich miesiącach sporo mówiło się o miłosnych perypetiach <a class="db-object" title="Gerard Pique" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gerard-pique,sppi,2465" data-id="2465" data-type="p">Gerarda Pique</a>. Były gwiazdor klubu <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> po wielu latach związku z kolumbijską artystą Shakirą postanowił poszukać szczęścia u boku młodszej kobiety. Co ciekawe, piłkarz rozpoczął romans z 24-letnią Clarą Chią Marti zanim rozstał się z dotychczasową partnerką. Ta, gdy dowiedziała się o zdradzie od razu postanowiła zakończyć relację miłosną z Hiszpanem. Podczas gdy Shakira długo nie mogła pogodzić się z ciosem otrzymanym przez ukochanego, Pique niemal od razu zaczął pokazywać się w miejscach publicznych z nową dziewczyną. Clarą Chią Marti szybko zainteresowali się nie tylko kibice, ale również dziennikarze i paparazzi. Chcieli oni bowiem uzyskać jak najwięcej informacji na temat kobiety, która niejako przyczyniła się do rozpadu związku jednej z najgorętszych par światowego show biznesu. <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-posadzaja-go-o-5-lat-zdrad-wymowna-reakcja-zony-o-rany-napra,nId,6831195">Posądzają go o 5 lat zdrad. Wymowna reakcja żony. "O rany, naprawdę?"</a> Clara Chia Marti wygrała w sądzie z paparazzi. Mężczyzna otrzymał zakaz zbliżania się Jeden z fotoreporterów w ostatnich miesiącach przekraczał jednak wszelkie granice, śledząc 24-latkę. W pewnym momencie Clara Chia Marti i Gerard Pique postanowili zająć się tą sprawą, by pomóc młodej kobiecie choć w pewnym stopniu odzyskać prywatność. Jak informują hiszpańskie media, były gwiazdor FC Barcelona i jego partnerka wystąpili do sądu o zakaz zbliżania się do 24-latki paparazzi Jordiego Martina. Jak informuje portal "El Periodico" sprawa sądowa z udziałem Gerarda Pique, Clary Chii Marti i fotoreportera Jordiego Martina dobiegła końca. Z początku para zażądała, by minimalny dystans wynosił 1000 metrów, finalnie jednak ustalono, że będzie on wynosił 400 metrów. Zakaz zbliżania dotyczy nie tylko przestrzeni, w której w danym momencie będzie przebywać 24-latka, ale również jej domu i miejsca pracy. Martin będzie mógł zbliżyć się do kobiety na dystans nie większy niż 20 metrów tylko w wyjątkowych sytuacjach. To jednak nie koniec. Dziennikarze informują, że mężczyzna nie będzie mógł kontaktować się z Clarą Chią Marti za pomocą kont społecznościowych i innych środków masowego przekazu. Na ten moment zakaz zbliżania się ma obowiązywać przez zaledwie trzy miesiące. Po tym czasie Pique i jego ukochana z pewnością wniosą o przedłużenie tego zakazu. <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-byla-zona-matsa-hummelsa-znow-szokuje-rozebrala-sie-dla-play,nId,6829425">Była żona Matsa Hummelsa znów szokuje. Rozebrała się dla "Playboya"</a>