Paris Saint-Germain pożegnało się ostatnio z kilkoma kluczowymi zawodnikami, którzy jeszcze do niedawna stanowili filar francuskiego zespołu. Najpierw z szeregów "Paryżan" odszedł Lionel Messi, wkrótce potem dołączył do niego Neymar. Brazylijczyk obrał dość popularny obecnie kierunek, Arabię Saudyjską i dołączył do klubu Al Hilal. Lionel Messi natomiast po wielu latach gry w ligach europejskich przeniósł się latem tego roku do Stanów Zjednoczonych, gdzie zasilił szeregi należącej do Davida Beckhama drużyny - Interu Miami. Messi przerwał milczenie, wyjawił prawdę o pobycie w Paryżu. Wymowne słowa Osoby ze środowiska piłkarskiego mogłyby stwierdzić, że Argentyńczyk przy wyborze klubu kierował się bardziej sercem niż rozumem. Perspektywę opływającego w luksusy życia w Arabii Saudyjskiej porzucił dla słonecznej Florydy, która jest bliska sercu jego rodziny. Nic bardziej mylnego. Podczas gdy media opublikowały niedawno listę udogodnień, jakie czekały na Neymara na Bliskim Wschodzie, lista Lionela Messiego wcale nie jest mniej imponująca. Obecny mistrz świata co prawda nie znalazł jeszcze stałego lokum w Miami, jednak obecnie wraz z rodziną pomieszkuje w zapierającym dech w piersiach apartamencie, usytuowanym na 47. piętrze budynku Porsche Design Tower. Na tym jednak luksusy Messiego się nie kończą. Były żołnierz dba o bezpieczeństwo Messiego w Miami David Beckham mając na uwadze komfort swojego zawodnika zatrudnił ochroniarza, który będzie towarzyszył Messiemu w Stanach Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że nie jest to byle jaki ochroniarz. Bezpieczeństwa gwiazdora futbolu strzeże bowiem Yassine Chueko - były żołnierz Navy Seals z doświadczeniem w Iraku i Afganistanie. Co więcej, mężczyzna trenuje sztuki walki i niejednokrotnie miał okazję zaprezentować swojego umiejętności jako zawodnik MMA. Ochroniarz zatrudniony został przez specjalnie Davida Beckhama na krótko po tym, jak w ubiegłym miesiącu jeden z kibiców wbiegł na boisko i ruszył w kierunku Messiego. Teraz zobaczyć go można w towarzystwie piłkarza nie tylko w ulicach Miami. Bacznie strzeże on Argentyńczyka także podczas meczów - kilka razy widziany był on bowiem spacerujący tuż przy linii bocznej boiska. Żona Leo Messiego szybko zadomowiła się w Miami. Zdjęcia dowodem