Benjanim Cull jeszcze kilka lat temu uważany był za jednego z najbardziej obiecujących młodych piłkarzy w Wielkiej Brytanii. Utalentowany sportowiec miał na swoim koncie nawet dwa występy w młodzieżowej reprezentacji Anglii, kiedy podczas jednego z meczów doznał kontuzji nogi. Niestety, to, co u 17-letniego wówczas zawodnika uważano za zwykłą kontuzję, okazało się być mięsakiem Ewinga, złośliwym nowotworem atakującym kości. Lewandowski na kadrze, a tu taki cios w jego żonę. Znów "obnaża" Annę, kompletnie nie ma litości Po udanej operacji stawu kolanowego młody piłkarz zmienił nieco ścieżkę swojej kariery i został trenerem personalnym. Niestety, radość Cull'a nie trwała długo. Podczas jednej z regularnych kontroli u lekarza wykryto bowiem kolejne nieprawidłowości. Stwierdzono wówczas, że młody sportowiec znów zachorował. Niestety, tym razem tylko pięć procent pacjentów z tą postacią nowotworu jest w stanie przeżyć pięć lat od dnia postawienia diagnozy. Tragiczna śmierć 26-letniej piłkarki. Do wypadku doszło podczas zgrupowania Benjamin Cull i jego ukochana przysięgli sobie miłość przed Bogiem W tak trudnym okresie były młodzieżowy reprezentant Anglii może liczyć na wsparcie swojej ukochanej, Daisy Morrison. W połowie czerwca emerytowany już piłkarz zdecydował się nie marnować ani chwili dłużej i zaskoczył swoją ukochaną pierścionkiem zaręczynowym. W ostatnich tygodniach niestety stan piłkarza znacznie się pogorszył. W tego powodu zakochani postanowili wyznać swoje uczucia przed Bogiem, o czym ukochana 23-letniego sportowca poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Kłótnia" Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radosława Majdana przed wejściem na mecz. "Nie pierzmy brudów"