Arabia Saudyjska jest jednym z krajów, w którym kobiety muszą przestrzegać ściśle określonych zasad. Jednym z nich jest odpowiedni ubiór - panie muszą bowiem na co dzień zakrywać swoje ciała, nosząc m.in. burkę i hidżab. I choć dla turystek prawa te są znacznie łagodniejsze, nadal obowiązuje je jednak ściśle określony dress code. Obowiązuje je m.in. zakaz eksponowania dekoltu, oraz nakaz zasłaniania nóg i ramion. Wcześniej o tym, jak rygorystyczne są prawa kobiet w krajach islamskich przekonała się Georgina Rodriguez. Modelka zaledwie kilka tygodni temu przeprowadziła się do Arabii Saudyjskiej wraz z dziećmi i narzeczonym Cristiano Ronaldo, po tym jak gwiazdor futbolu podpisał dwuletni kontrakt z klubem Al-Nassr. Niestety, nie minął nawet miesiąc, a znana WAG wpadła w niezłe tarapaty. Kobieta opublikowała bowiem w mediach społecznościowych fotki z romantycznej kolacji z Ronaldo, na którą ubrała krótką, odsłaniającą nogi sukienkę. Kibice zareagowali od razu, przypominając Georginie, że jest w kraju muzułmańskim, w którym obowiązują pewne zasady. Kobieta szybko zrehabilitowała się za wpadkę znacznie skromniejszą stylizacją, w której pojawiła się na gali Joy Awards. Fernando Santos już raz podpadł Georginie. Lewandowska musi uważać? Celia Krychowiak pokazała ciało na Instagramie. Gdyby była Saudyjką, groziłoby jej więzienie Zasad dotyczących skromnego ubioru kobiet w Arabii Saudyjskiej nie przestrzega także Celia Krychowiak, żona Grzegorza Krychowiaka. Francuzka często chwali się umięśnionym brzuchem w mediach społecznościowych, a na ostatnio opublikowanych fotkach pokazała również odkryte ramiona. WAG reprezentacji Polski uniknęła jednak uszczypliwych komentarzy ze strony kibiców. Większość z nich zasypała bowiem wpis Celii komplementami. Przepisy w Arabii Saudyjskiej są jednak bezlitosne. Gdyby żona Krychowiaka była obywatelką tego kraju, za pokazywanie ciała w miejscach publicznych i publikowanie tego typu zdjęć w mediach społecznościowych groziłoby jej nawet pozbawienie wolności. Całe szczęście Francuzka nie musi obawiać się tak poważnych konsekwencji prawnych. Arkadiusz Milik zabrał swoją dziewczynę w wyjątkowe miejsce. To słynny kurort