Neymar zaliczany jest do grona najbogatszych piłkarzy świata. Brazylijski napastnik w przeciągu ostatnich lat zarobił fortunę, występując nie tylko w znanych na całym świecie klubach, FC Barcelona i Paris Saint-Germain, ale również reprezentując barwy narodowe. Po dziesięciu latach gry w europejskich ligach 31-latek zapragnął jednak zmian, poszedł śladem Cristiano Ronaldo i przeniósł się do Arabii Saudyjskiej, gdzie podpisał kontrakt z zespołem Al-Hilal. Według wyliczeń mediów, brazylijski gwiazdor w nowym klubie inkasował będzie aż 150 mln euro rocznie. Dramat Neymara. Najpierw bandyci chcieli uprowadzić jego córkę, a teraz to Neymar pozwany do sądu przez byłą pracownicę. Kobieta żąda on niego ogromnych pieniędzy Jak się okazuje, piłkarz choć sam zarabia fortunę, nie był w przeszłości hojny w stosunku do swoich pracowników. Kobieta, która zatrudniona była przez 31-latka od stycznia 2021 roku do października 2022 roku wyjawiła bowiem prawdę na temat tego, jak traktowana była przez piłkarza i... pozwała Neymara do sądu. Takie informacje przekazał dziennik "Le Parisien", który ujawnił tę sprawę. Prawnicy kobiety zatrudnionej niegdyś przez Neymara przesłały agencji AFP oświadczenie, w których opisano, jak ich klientka traktowana była w pracy. Ujawnione przez nich informacje z pewnością nie pomogą piłkarzowi utrzymać dobrego wizerunku. Była pracownica reprezentanta Brazylii w piłce nożnej domaga się od mężczyzny odszkodowania w wysokości 368 tysięcy euro, a więc ponad 1,6 mln złotych. Co ciekawe, na ten moment ani Neymar, ani jego przedstawiciele nie odnieśli się do oskarżeń kobiety pod adresem 31-latka. Przypomnijmy, że gwiazdor Al-Hilal przechodzi obecnie okres rekonwalescencji po tym, jak podczas meczu w barwach narodowych doznał poważnej kontuzji. Na boisko Brazylijczyk wróci, w najlepszym wypadku, dopiero za kilka miesięcy. Lekarz przekazał wieści w sprawie zdrowia Neymara. "Urazy są kwestią indywidualną"