Anna Lewandowska od wielu już lat zaliczana jest do grona najpopularniejszych piłkarskich WAGs na świecie. Polka jednak, w porównaniu do wielu "koleżanek po fachu", swoją rozpoznawalność zawdzięcza jednak nie mężowi, a własnym sukcesom zawodowym. 35-latka bowiem w przeszłości spełniała się jako zawodniczka karate i z dumą reprezentowała nasz kraj na arenach międzynarodowych. W całej swojej karierze wywalczyła aż 38 medali. Po zakończeniu kariery sportowej ukochana Roberta Lewandowskiego zmieniła nieco swoje plany dotyczące życia zawodowego i została trenerką fitness. Z początku Lewandowska zajmowała się jedynie układaniem planów żywieniowych i treningowych dla swoich klientów, z czasem jednak rozwinęła swoją działalność i dorobiła się majątku, który obecnie szacowany jest na ponad 339 milionów złotych. Wszystko dzięki kilku dobrze prosperującym markom i firmom. Dzięki swojej działalności 35-latka stała się postacią rozpoznawalną w świecie show biznesu. Ukochana kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski coraz częściej nawiązuje współprace ze znanymi markami i zapraszana jest na ważne eventy, a fotkami i nagraniami z nich chwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Anna Lewandowska już tego nie ukrywa. Z dumą ogłasza. "Jestem podekscytowana" Anna Lewandowska wywołała ogromne poruszenie. Wszystko przez jeden wpis Tym razem Anna Lewandowska pochwaliła się zdjęciami z paryskiego tygodnia mody, na który wybrała się w dość... oryginalnej stylizacji. Czarny top i krótkie szorty z tym samym kolorze zestawiła z oversizowym futrem, brązowymi butami i torebką. Trenerka fitness nie mogła się jednak spodziewać, jak na jej "outfit" zareagują internauci. Pod wpisem "królowej polskich WAGs" zawrzało. Wiele kibiców stwierdziło, że tym razem zdecydowała się ona na zbyt śmiałą stylizację. "Aniu, zachowaj godność i klasę. Nie musisz jak Choda tyłka pokazywać", "Dlaczego?", "Raczej na plac Pigalle", "Dramat", "Przepraszam Anno, ale zapomniałaś spodni", "To już zjeżdża po równi pochyłej", "To nie wygląda dobrze", "Nie chodzi o godność i klasę, no ale kurde czemu te baby tyłki pokazują.....czy to musi być główny kadr?", "Jak ona się ubrała?", "Tragedia" - takie komentarze pojawiły się pod zdjęciami Lewandowskiej w paryskiego tygodnia mody. Poruszenie wokół Anny Lewandowskiej. Hiszpanie już ogłaszają. "Triumf"