Porażką 3:1 w meczu przeciwko Francji reprezentacja Polski żegna się z mundialem w Katarze. Ale wstydu nie ma. Wręcz przeciwnie. Nie dość, że "Biało-Czerwoni" po raz pierwszy od 36 lat zdołali awansować z fazy grupowej mistrzostw świata do dalszego etapu rozgrywek, to jeszcze w pojedynku z Francuzami, którzy są jednymi z faworytów do wygrania całych zawodów, walczyli jak równy z równym. W pomeczowych wywiadach kadrowicze podkreślali, że chcą grać właśnie tak, jak przeciwko Mbappe i spółce - odważnie i ofensywnie. "Do kolejnego mundialu jeszcze daleka droga. Potrzebna jest radość z gry, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy próbujemy atakować jest inaczej, gdy gramy defensywnie tej radości nie ma" - mówił Robert Lewandowski przed kamerą TVP Sport. Mimo że z pewnością ucieszyłaby go wygrana nad Francją, narzekać wcale nie może. Teraz czeka go czas z rodziną. A tego ostatnio bardzo mu brakowało. Brutalna ocena Lewandowskiego na mundialu. "Osamotniony i bezsilny" Anna Lewandowska zabrała głos po odpadnięciu Polski z mundialu. "Nadszedł czas na zasłużony odpoczynek" "Dziękujemy" - tym jednym słowem "Lewy" podsumował występ swój i reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Pod jego wpisem w mediach społecznościowych pełno jest komentarzy od internautów. Opinie są różne. Jedni odwdzięczają się piłkarzowi i składają podziękowania za dostarczenie sportowych emocji, inni wkładają łyżkę dziegciu do beczki miodu i dołączają do grona krytyków kapitana "Biało-Czerwonych". "Cały turniej tragedia. Więcej oczekiwałem od zawodnika takiej klasy jak Ty. Nieobecny w całym spotkaniu, zero pressingu i woli walki" - napisał jeden z rozczarowanych fanów, a jego opinię polubiło kilkaset innych osób. Z kolei dumy z osiągnięć męża nie kryje Anna Lewandowska. W najnowszym wpisie na Instagramie podsumowała mistrzostwa świata i wyjawiła, że teraz wreszcie będzie miała okazję spędzić czas u boku Roberta. Część internautów wykazało się zrozumieniem. "Kto jak kto, ale Pan Robert zasługuje na odpoczynek", "Robert, dzięki za nieustającą walkę na boisku i za klasę, którą pokazujesz wobec kibiców i zawodników innych drużyn. Fair play najważniejszy" - piszą. Ale nie każdy ma takie zdanie. Pod wpisem rozgorzała dyskusja. Niektórzy ostro krytykują "Lewego". "Zasłużony odpoczynek? Przecież dla większości to były wakacje z rodzinami w Katarze. Kto jak kto, ale Robert zbytnio się nie wysilał na boisku" - zdenerwowała się jedna z komentujących. "Przecież Robert odpoczywał na każdym meczu" - wtórowała jej inna. Tak czy inaczej "Lewego" istotnie czeka długa przerwa od gry. Komitet Apelacyjny hiszpańskiej La Ligi zdecydował o podtrzymaniu trzech meczów zawieszenia dla Polaka za czerwoną kartkę i zachowanie w spotkaniu Barcelony z Osasuną. To oznacza, że napastnik wybiegnie na boisko dopiero w nowym roku. Hiszpański dziennikarz zaatakował "Lewego". "Żałosne mistrzostwa"