Jakub Błaszczykowski przez wiele lat był jednym z najsilniejszych filarów reprezentacji Polski w piłce nożnej. W biało-czerwonych barwach zadebiutował w 2006 roku, wówczas to wystąpił w towarzyskim meczu z Arabią Saudyjską w Rijadzie. W kolejnych latach piłkarz odnosił ogromne sukcesy, zarówno w piłce reprezentacyjnej, jak i klubowej. W jego CV znalazły się takie kluby jak m.in. VfL Wolfsburg, Fiorentina, czy Borussia Dortmund. W ostatnich latach swojej kariery natomiast brylował na boiskach jako zawodnik Wisły Kraków. Specjalne odznaczenie państwowe od ministra dla Błaszczykowskiego Pochodzący z Turkolasów gwiazdor już od jakiegoś czasu nie występował w reprezentacji Polski. Po długiej nieobecności trwającej cztery lata, Błaszczykowski po raz ostatni wyszedł na murawę z orzełkiem na piersi. Było to podczas meczu towarzyskiego z Niemcami, który odbył się 16 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. 37-latek spędził na boisku równo 16 minut, a następnie oficjalnie pożegnał się z drużyną i kibicami. W tak ważnym dla niego momencie nie zabrakło bliskich Kuby - jego żony Agaty oraz dzieci Oliwii, Leny i Fabiana. Nie tylko Robert Lewandowski. Powstanie film o kolejnym polskim piłkarzu Jakub Błaszczykowski zabrał bliskich nad Morze Bałtyckie 20 lipca Jakub Błaszczykowski przekazał fanom kolejną smutną wiadomość. Po zakończeniu kariery reprezentacyjnej nadeszła bowiem pora na pożegnanie się z piłką klubową. O trudnej decyzji piłkarz poinformował w mediach społecznościowych. Na początku sierpnia odbędzie się oficjalne pożegnanie Błaszczykowskiego z kibicami Wisły Kraków. Zanim jednak to nastąpi, piłkarz w pewnym stopniu mógł już przekonać się, jak to jest przebywać na sportowej emeryturze. 37-latek skorzystał bowiem z wakacyjnej pogody i zabrał swoich bliskich nad polskie morze, a konkretnie do Sopotu. Jak informuje portal "Super Express", piłkarz całą swoją uwagę skupiał na dzieciach i ukochanej, a na jego twarzy zauważyć można było szeroki uśmiech. Kłopot Wisły Kraków. Taki plan ma trener Sobolewski