Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez są obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w świecie show-biznesu. Historia ich znajomości przypomina przygodę niczym z bajki. Zanim bowiem Argentynka poznała piłkarza, była raczej postacią mocno anonimową i pracowała w butiku w centrum Madrytu. To właśnie w sklepie domu mody Gucci kobieta poznała swojego ukochanego. "Poznałam Cristiano latem, w czwartek. (...) Pracowałam w sklepie Gucci. Skończyłam o 17:00, ale zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że jest na urlopie, ale ma klienta, który chce kupić płaszcze. Zapytała, czy pomogę mu je dobrać. Gdy wychodziłam ze sklepu, zobaczyłam przystojnego mężczyznę. Miał prawie dwa metry wzrostu. Stał tam z chłopcem i kumplami. Stanęłam jak zamurowana. Ten chłopiec podszedł do mnie i się przywitał. Był bardzo grzeczny. Rozbawiło mnie to. Jakiś dzieciak podszedł przywitać się z młodą, ładną dziewczyną. Nie rozumiałam, dlaczego się denerwuję. Byłam nieśmiała i nawet nie spojrzałam na Cristiano" - opowiadała modelka w serialu dokumentalnym "Jestem Georgina". Lewandowska wróciła do Warszawy i od razu takie coś. Ludzie aż się popłakali Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo wzięli ślub? Słowa piłkarza wywołały zamieszanie O relacji miłosnej łączącej Cristiano Ronaldo i Georginę Rodriguez znów zrobiło się głośno. Wszystko przez nagranie, które opublikowane zostało przez kapitana piłkarskiej reprezentacji Portugalii kilka dni temu. Na wideo 39-latek dał bowiem do zrozumienia, że... jest już po formalizacji związku z argentyńską modelką, nazywając ją swoją małżonką. "Kiedy nie trenuję w klubie, lubię pracować z żoną w domu, ponieważ mogę ją motywować, a ona może motywować mnie" - przekazał na nagraniu, które opublikowane zostało na Instagramie pod koniec lipca. Nagranie po zaintrygowało internautów, którzy zaczęli się zastanawiać, czy sportowiec i modelka rzeczywiście stanęli na ślubnym kobiercu i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". "Czy on powiedział "moja żona"? Czyżby wzięli ślub w tajemnicy?" - dopytywał jeden z internautów. "Kiedy ją poślubiłeś, skoro nazywasz ją swoją żoną?" - skomentował drugi. Na ten moment ani Georgina, ani Cristiano Ronaldo nie opublikowali w sieci jakichkolwiek wpisów sugerujących, że zdecydowali się oni na formalizację swojego związku. Ciężko jednak wnioskować, że piłkarz zaliczyłby aż tak ogromną wpadkę, nazywając modelką przypadkowo swoją żoną na nagraniu dla sponsorów. Szymon Marciniak sprzedaje swojego luksusowego Mercedesa. Nabywca dostanie wyjątkowy prezent