Anna Lewandowska to jedna z najpopularniejszych WAGs piłkarskich świata. Polka swego czasu także reprezentowała nasz kraj na arenach międzynarodowych, była bowiem karateczką, jednak ostatecznie zrezygnowała z kariery sportowej i postanowiła spróbować swoich sił w roli businesswoman. Prowadzenie dobrze prosperujących firm i marek pozwala 35-latce podróżować po świecie. Nie jest ona bowiem uzależniona od miejsca zamieszkania, co z pewnością pomocne jest także jeśli chodzi o życie zawodowe jej męża. Po wielu latach mieszkania w Niemczech Lewandowscy nie musieli zbyt długo zastanawiać się nad zmianą miejsca zamieszkania, kiedy Robert otrzymał propozycję współpracy od hiszpańskiego klubu FC Barcelona. Latem ubiegłego roku przenieśli się więc do słonecznej Katalonii. Wychodzi wstrząsająca prawda, Anna Lewandowska potwierdza. Od razu apeluje. "Nie spodziewałam się" Anna Lewandowska złożyła życzenia Joannie Przetakiewicz. Wyjawiła, co tak naprawdę o niej sądzi Choć Lewandowscy od wielu już lat mieszkają za granicą, mają wielu znajomych i przyjaciół także w Polsce. Anna od wielu już lat przyjaźni się z prezenterką telewizyjną Pauliną Krupińską-Karpiel, a także projektantką mody i przedsiębiorczynią Joanną Przetakiewicz. WAG piłkarskie reprezentacji Polski nie zapomniała o wyjątkowym święcie dyrektorki kreatywnej domu mody "La Mania", która 11 grudnia obchodzi swoje 56. urodziny. Z tej okazji Lewandowska opublikowała na Insta Stories poruszający wpis, w którym napisała, co tak naprawdę sądzi o swojej przyjaciółce. Podczas gdy Anna Lewandowska z miesiąca na miesiąc coraz bardziej zadomawia się w Barcelonie i rozwija tam swoje biznesy, jej ukochany mierzy się obecnie z wieloma problemami. Wiele bowiem wskazuje na to, że dni kapitana reprezentacji Polski w szeregach klubu FC Barcelona są już policzone. Od dłuższego czasu w mediach mówi się o tym, że "Blaugrana" planuje sprzedać Roberta Lewandowskiego. Teraz natomiast Xavi Hernandez, a więc trener "Dumy Katalonii", postanowił... odsunąć Polaka od kadry. Zaskakujące plotki o "romansie" Radwańskiej i Szczęsnego "Zaczęło się od wymiany gratulacji"