Anna Lewandowska w ostatnich latach zyskała ogromną popularność i została jedną z najbardziej rozpoznawalnych WAGs piłkarskich na świecie. Warto jednak zaznaczyć, że 35-latka rozgłos zdobyła nie dzięki sławnemu mężowi, a własnym sukcesom zawodowym. Polka bowiem swego czasu trenowała karate tradycyjne i reprezentowała nasz kraj na imprezach międzynarodowych, a obecnie jest jedną z najpopularniejszych trenerek fitness w Polsce i spełnia się w roli bizneswoman. Rosnąca popularność sprawiła, że światowej sławy marki zaczęły interesować się nawiązaniem współpracy z Anną Lewandowską. Obecnie trenerka fitness jest m.in. ambasadorką Armani Beauty. Dzięki tej współpracy Polka miała niedawno okazję pojawić się na festiwalu filmowym w Wenecji. Na tym jednak nie kończą się przywileje bycia jedną z najpopularniejszych postaci w świecie show biznesu. Małżonka Roberta Lewandowskiego coraz częściej pojawia się bowiem na czerwonych dywanach, gdzie zachwyca nietuzinkowymi stylizacjami. Anna Lewandowska wywołała burzę. Poszło o... jej umięśniony brzuch W stolicy Francji trwa właśnie Paryski Tydzień Mody. W tego typu wydarzeniach często biorą udział nie tylko znane postacie ze świata mody, ale również wybitny aktorzy, muzycy, influencerzy oraz sportowcy. Kilka dni temu w ramach Paris Fashion Week odbył się event Lancome X Louvre, w którym udział wziął gwiazdor Formuły 1, Pierre Gasly. Kierowca zespołu Alpine na tym wydarzeniu pojawił się w towarzystwie ukochanej, Kiki Gomes. Eks Szczęsnego zakochana po uszy. Pokazała romantyczne zdjęcia z ukochanym W poniedziałek w Paryżu przyłapano kolejne dwie postacie ze świata sportu. Na pokazie mody Louis Vuitton pojawiły się bowiem legendarna tenisistka Venus Williams oraz była karateczka a obecnie WAG piłkarska, Anna Lewandowska. Polka po raz kolejny postanowiła poeksperymentować z modą i na czerwonym dywanie pojawiła się w wyjątkowej stylizacji. 35-latka postawiła na czarny top ze złotymi guzikami marki Louis Vuitton, który kosztuje około 2,6 tys dolarów, a więc około 10 tys. złotych. Do tego "Lewa" dobrała szerokie spodnie z dzianiny oraz czarne buty. Pod wpisem Anny Lewandowskiej od razu posypały się komentarze. Kibice tym razem mocno się podzielili. Jedni obsypali Polkę komplementami, inni natomiast... ostro skrytykowali 35-latkę. "Ta sylwetka nie wygląda ani naturalnie, ani zdrowo, wręcz przeciwnie", "Czy tylko mi nie podoba się taki brzuch. Przepraszam ale wygląda jakby były na nim blizny. Tako gładko a mniej umięśniony jest piękny. Ale ja Annę uwielbiam więc całość jest i tak mega", "Ten brzuch trochę przestaję być ładny...", "Czy ja wiem czy taki piękny ma ten brzuch, nie sądzę", "Nie, nie i jeszcze raz nie. Wolę mieć trochę syrki i wcięcie w talii. A nogi i tak mam zgrabniejsze. Jestem kobietą, nie przeszczepem. Dramat Andzia, dramat..." - przyznały niektóre internautki. Anna Lewandowska powiedziała "dość" ws. dzieci. "Brzmi poważnie, co?"