Zamieszanie wokół transferu Roberta Lewandowskiego ciągnie się od kilku tygodni. Sam zainteresowany najpierw publicznie przyznał, że nie przedłuży kontraktu z Bayernem Monachium, a później... zamilkł. Do ofensywy przeszedł za to jego agent. Pini Zahavi opowiedział o szczegółach spotkania z włodarzami "Bawarczyków". Twierdzi, że dotychczasowy pracodawca nie przedstawił "Lewemu" żadnej konkretnej propozycji nowego kontraktu. Cytowany przez "Bilda" mówi również, że kapitan reprezentacji Polski już tego lata chce zmienić klub. I to wcale nie przez finanse. "Prawda jest taka, że od miesięcy Robert nie czuje się szanowany przez szefów. Bayern stracił Lewandowskiego. Nie jako zawodnika, ale jako człowieka" - stwierdził. Sprawa postawiona jest zatem na ostrzu noża. Niektórzy nie dowierzają, że transfer Lewandowskiego nie jest związany przede wszystkim z pieniędzmi. Być może przekona ich najnowsze, bardzo wymowne wideo udostępnione przez żonę piłkarza. "Chciwa pirania" atakuje! Ciężkie działa w sprawie Lewandowskiego Anna Lewandowska udostępniła wymowny filmik. Dla Roberta Lewandowskiego rodzina jest najważniejsza, bardzo liczy się ze zdaniem bliskich Rodzina Lewandowskich "uciekła" przed medialnym zgiełkiem do Turcji. To tam - w otoczeniu nie tylko żony i dzieci, ale m.in. mamy, teściowej, siostry i szwagra - piłkarz wypoczywał po intensywnym sezonie. On i jego bliscy mieli do dyspozycji wszelkie wygody, jakie oferuje luksusowy kurort popularny wśród gwiazd sportu. Anna Lewandowska podsumowała wakacje w instagramowym filmiku. Na ujęciach widać "Lewego" grającego w gry z dziećmi oraz tańczącego i bawiącego się z córkami. Okazuje się też, że on i żona zorganizowali nad hotelowym basenem uroczystą kolację. Zresztą to właśnie podczas pobytu w Turcji mama piłkarza obchodziła urodziny. Syn publicznie złożył jej życzenia. "Chciałbym ci raz jeszcze powiedzieć, jak bardzo doceniam, ile dla mnie robisz i zrobiłaś. Dziękuję, za twoją nieskończoną miłość, cierpliwość, ciepło i wsparcie" - pisał. Tymczasem internauci od razu zrozumieli przekaz "Lewej" i dostrzegli, że dla Roberta istotnie na pierwszym miejscu nie jest kariera, a rodzina. "Widać dużo miłości", "Jesteście moją ulubioną rodziną", "Czas z rodziną bezcenny", "Czas z rodziną to najpiękniejsze chwile", "Aż się łezka kręci, widać jak się kochacie i doceniacie, że macie siebie", "Pewnie ludzie zazdroszczą Wam wielu rzeczy... Ja właśnie tego! Wakacji całej rodziny... Tego wspólnego czasu" - zachwycają się w komentarzach. Wcześniej do mediów trafiły informacji, wedle których Anna Lewandowska ma opowiadać się za tym, by mąż zmienił klub. Jak informuje Kerry Hau, trenerka chciałaby aktywować "nowy start na południu Europy". Podkreśla, że żona napastnika uwielbia hiszpańskie klimaty. Nie bez powodu ona i mąż kupili willę akurat na Majorce. Dla Roberta zdanie rodziny jest kluczowe, zatem opinia i pragnienia ukochanej mogą być ważnym argumentem na korzyść transferu do Barcelony. Pilne doniesienia! Bayern odrzucił ofertę Barcelony za Lewandowskiego