Piłkarze FC Barcelony mieli okazję zagrać na nowym stadionie. Mistrz Hiszpanii wygrał z Cadiz 2:0. Na listę strzelców wpisali się Pedri i Ferran Torres. Z kolei Robert Lewandowski wciąż poluje na gola. Kapitan reprezentacji Polski, choć zagrał słabo, zakończył spotkanie z asystą przy drugiej bramce. Napastnik jak zwykle mógł liczyć na wyjątkowe wsparcie. Poczynania "Dumy Katalonii" z trybun obserwowała jego żona Anna, o której w ostatnich dniach zrobiło się dość głośno w mediach. Wszystko z powodu jej tajemniczego "zniknięcia". Celebrytka postanowiła zrealizować swoje kolejne marzenie i udała się w podróż życia do słonecznej Dominikany. Jej przedłużająca się nieobecność na Instagramie poruszyła fanów, którzy zaczęli martwić się o influencerkę. Sytuację musiał uspokajać management "Lewej", który zapewnił, że kobieta wyjechała na wakacje. Kilka dni temu sama zainteresowana przerwała milczenie i opowiedziała fanom o swojej wyprawie. Fani zakpili z egzotycznej wyprawy Anny Lewandowskiej. Zwrócili uwagę na jedno Anna Lewandowska na meczu Barcelony. Przykuła uwagę na "czerwonym dywanie" Trenerka fitness przyznała, że powroty do codziennej rutyny nie należały do najłatwiejszych. "Właśnie skończyłam bieg, pięć kilometrów w dobrym tempie, widać po mnie. Pot się leje. Teraz wskakuję na siłownię, szybki 30 min trening siłowy. Wracam na dobre tory" - relacjonowała na Instagramie. Po ciężkim treningu celebrytka wybrała się na mecz swojego ukochanego. Anna kiedy tylko ma czas kibicuje na trybunach Robertowi. Tym razem opublikowała zdjęcie z partnerkami podopiecznych Xaviego. Panie pozowały niczym rasowe modelki na "czerwonym dywanie". "Niedziela" - opisała krótko zdjęcia Lewandowska. Fani byli po wrażeniem. Posypały się komentarze. "Lśniące kobiety", "Piękne", "Królowe Barcelony", "Oszałamiające", "Jesteście super" - komplementowali kibice. Brytyjczycy wściekli po mundialu, mówią o skandalu. Książę William atakowany