Słowa Jarosława Kaczyńskiego dotyczące przyczyn niskiej dzietności w Polsce odbijają się głośnym echem. Na spotkaniu z mieszkańcami Ełku mówił, że "kobieta musi dojrzeć do bycia matką" i dodawał coś jeszcze. "Ale jak do 25. roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach" - przekonywał. Teraz prezes Prawa i Sprawiedliwości stara się wytłumaczyć ze stwierdzenia, które wywołało taką burzę. "Powiedziałem tylko o tym, o czym dowiedziałem się z pewnego źródła, że w tej chwili kobiety, dziewczęta do 25. roku życia, piją tyle samo, co ich rówieśnicy mężczyźni. Mężczyźni są nieporównanie bardziej odporni na alkohol. To nie jest zachęcenie mężczyzn, żeby pili, także tych młodych, ale to nie jest dobre zjawisko" - wyjaśniał na antenie Polskiego Radia Olsztyn. Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego rozsierdziła m.in. Annę Lewandowską. Zareagowała stanowczo. Lewandowscy pogrążeni w smutku. Trudno jest się z tym pogodzić Żona Roberta Lewandowskiego ma dość. Ostro reaguje na słowa Jarosława Kaczyńskiego i wyznaje trudną prawdę o poronieniu "DOŚĆ! Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami" - rozpoczęła swój wpis na Instagramie żona Roberta Lewandowskiego. Następnie ujawniła bardzo osobiste przeżycie, o którym nigdy wcześniej nie mówiła publicznie. Okazuje się, że ona i mąż doświadczyli straty ciąży. I dodała, że to wcale nie problemy z alkoholem są główną przyczyną niskiej dzietności. Rzecz jest w czymś innym. "Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie. Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski" - czytamy. Pod jej wpisem pełno jest komentarzy od kobiet, które solidaryzują się z Anną w jej trudnych doświadczeniach i stanowczo wyrażonej opinii. "Otworzyłaś się przed nami bardzo. Dziękujemy za ten post" - piszą. Kulisy życia Lewandowskich w Barcelonie. Tak to wygląda naprawdę