W ostatnim czasie w życiu Anny Lewandowskiej działo się jeszcze więcej niż zwykle. Przez kilka dni przebywała w stolicy Francji, gdzie na żywo oglądała pokazy na wydarzeniu Paris Fashion Week, a przy okazji czerpała własne biznesowe inspiracje. "Bonjour Paris! Croissant, kawa i klimat paryskich uliczek, to w Paryżu lubię najbardziej. Ale dziś jestem tu w innym celu. Tym razem szukam inspiracji, bo właśnie wystartował Paris Fashion Week. Stay tuned, bo moja następna kolekcja bardzo was zaskoczy" - zapowiedziała w jednym z wpisów na Instagramie. Po powrocie do Katalonii starała się jak najwięcej czasu spędzić z rodziną. Razem z Robertem i córkami wybrała się na wycieczkę rowerową, był też wypad do lodziarni. Żona piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony uczciła to fotografią z Klarą i Laurą. "Najcenniejszy czas! Bliskość dla każdego malucha to ważna rzecz w kształtowaniu poczucia bezpieczeństwa dla dzieci i nas dorosłych" - wyjaśniła. Niedługo później znów wsiadła na pokład samolotu, by raz jeszcze gościć w Paryżu. Tym razem skorzystała z zaproszenia na pokaz domu mody Louis Vuitton. I to właśnie przy tej okazji zrobiono zdjęcie, na którym widać trzy WAGs: Annę Lewandowską, Daniellę Semaan (to żona Cesca Fabregasa) oraz Antonelę Roccuzzo (żona Lionela Messiego). Obecność obok siebie ukochanych "Lewego" i Messiego wywołała w Hiszpanii falę spekulacji. Nowy etap w życiu Lewandowskich. Uradowana Anna oficjalnie potwierdza Messi rzeczywiście wraca do Barcelony? Nie mają wątpliwości po tym zdjęciu Lewandowskiej i Roccuzzo Od tygodni krążą pogłoski o wielkim powrocie Argentyńczyka do Barcelony. Sprawy nabierają tempa, padła nawet konkretna data. Jak przekazała dziennikarka i rodaczka Messiego, Veronika Brunati, związana z "Telemundo Deportes", według jej wiedzy transfer napastnika jest w zasadzie przesądzony. "1 lipca 2023 roku zostanie piłkarzem Barcelony" - przekazała. W obliczu tak postawionej sytuacji - zdaniem hiszpańskiej prasy - spotkanie żon Lewandowskiego i Messiego nie jest zupełnym przypadkiem, a możliwą pierwszą próbą tworzenia pewnych relacji. "Oto zdjęcie, które karmi plotki o możliwym powrocie Leo Messiego do Barcy" - obwieszczają dziennikarze katalońskiego "Sportu" obok fotografii obu pań. I dodają: "Ten obrazek został opublikowany w samym środku coraz bardziej gorących plotek o powrocie Leo Messiego do Barcelony". Zdają się nie mieć wątpliwości, że istotnie coś jest na rzeczy... Zwrot akcji w sprawie transferu Messiego? Oferta już leży na stole