Michał Listkiewicz z piłkarskim środowiskiem, nie tylko tym rodzimym, związany jest od wielu lat. Był m.in. arbitrem międzynarodowym FIFA, członkiem Komisji Sędziowskiej FIFA, a także prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz koordynatorem UEFA ds. Mistrzostw Europy 2012. Od 3 lat szefuje Polskiemu Związkowi Teqball. Oprócz tego Listkiewicz udziela się medialnie. Właśnie podzielił się z kibicami swoją opinią na temat popularnego agenta piłkarskiego współpracującego z wieloma słynnymi piłkarzami. Wśród tej grupy jest Robert Lewandowski. "LEWY", PINI ZAHAVI I... REAL MADRYT. WAŻNE SŁOWA DZIENNIKARZA ŚLEDCZEGO Michał Listkiewicz atakuje agenta Roberta Lewandowskiego Ekssędzia, w felietonie dla "Super Expressu", nie szczędzi ostrych słów krytyki pod adresem agentów piłkarskich. Jego zdaniem "to najgorszy gatunek ludzi futbolu, przeważnie bez moralności, wykształcenia, poczucia wspólnoty ze środowiskiem". Dostało się przede wszystkim Piniemu Zahaviemu. W tym kontekście twierdzi też, że "kwoty wypływające z futbolu do prywatnych kieszeni rzucają na kolana". Równocześnie cieszy się, że "że FIFA wzięła się za to towarzystwo, nowelizując przepisy w kierunku ograniczenia pazerności". AGENT LEWANDOWSKIEGO SKOMENTOWAŁ WYNIKI ZŁOTEJ PIŁKI. JASNA DEKLARACJA Kim jest Pini Zahavi, agent Roberta Lewandowskiego? Zahavi pochodzi z Izraela i początkowo pracował jako dziennikarz zajmujący się piłką nożną. To właśnie w ten sposób zbudował sobie kontakty w branży, które później pomogły mu w dojściu na zawodowy szczyt. Pierwszy kontrakt dla podopiecznego wynegocjował w 1979 roku. Wówczas miał załatwić Aviemu Cohenowi transfer z Maccabi Tel Aviv do Liverpoolu. Tak zaczęła się jego menedżerska kariera.To on stoi za głośnymi przenosinami Neymara i Kyliana Mbappe do Paris Saint-Germain. Nazwisko Zahaviego to już piłkarska, uznana marka, zatem gdy rozpoczął współpracę z jednym z najlepszych napastników świata, Robertem Lewandowskim, chyba mało kto był zaskoczony. Pini zapewne wzbudza pewien szacunek, a może nawet lekką zazdrość, wśród osób z branży. Nie jest też wolny od kontrowersji. Kilka miesięcy temu w mediach pojawiły się doniesienia, że Zahavi został oskarżony przez belgijski sąd o "fałszerstwo, wykorzystanie fałszywych dokumentów, oszustwo i pranie pieniędzy w belgijskim klubie Royal Excelsior Mouscron". Agent zakwestionował postawione mu zarzuty. ZAHAVI CHCE ROZMAWIAĆ Z WŁADZAMI BAYERNU. CHODZI O "LEWEGO"