Już od prawie dziesięciu miesięcy trwa inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę. Po naradach FIFA I UEFA podopieczni Walerija Karpina zostali wykluczeni z mistrzostw świata. Międzynarodowa Federacja Piłkarka na początku nie chciała jednak wycofać z barażów "Sbornej". Działacze uważali, że rywalizacja powinna odbywać się na neutralnym terenie. Ten pomysł jednak szybko przepadł. Mimo zaistniałych wydarzeń, reprezentacja Rosji nadal dba o aktywność sportową. Ostatnio zmierzyli się nawet z Kirgistanem (2:1) i Tadżykistanem (0:0). Ambicje tamtejszych klubów są jednak dużo większe. Spartak Moskwa próbuje przekonać do siebie zagraniczne drużyny. W zespole gra Polak, Maciej Rybus. Szymon Marciniak zdradził plan na poprowadzenie finału. Konkretne słowa Rosjanie nie odpuszczają w sporcie! Spartak chce zorganizować retro mecz Lokalne media poinformowały ostatnio, że klub z Mokwy chce zmierzyć się z wybitnym postaciami Realu Madryt. Retro spotkanie miałoby się odbyć za rok. Dziennikarze poszli o krok dalej i wyznaczyli już daty. Mówi się o 17 czerwca i 28 grudnia. Jak się okazuje, zostały one wybrane celowo. Pierwsza to urodziny Ilji Cymbałara- ukraińskiego zawodnika, który zmienił obywatelstwo na rosyjskie. W grudniu zaś minie dziesięć lat od jego śmierci. W planowanym meczu mieliby wystąpić gwiazdy rosyjskiej piłki, które reprezentowały klub w latach 90. Spartak chce się zmierzyć między innymi z Fernando Morientesem, Roberto Carlosem i Clarence Seedorfem. Co ciekawe, wieści o wyjątkowym spotkaniu nie trafiły jeszcze do hiszpańskich mistrzów. Bardzo prawdopodobne, że to wydarzenie w ogóle się nie odbędzie. Trening Argentyńczyków bez Messiego, ale za to... z nim! Kompletne zaskoczenie