Cristiano Ronaldo w całej swojej piłkarskiej karierze dorobił się nie tylko fortuny, ale również wielkiej popularności, z którą niekiedy miewał poważne problemy. Reprezentant Portugalii w przeszłości spotykał się ze znanymi gwiazdami show-biznesu, jednakże najwięcej w ostatnim czasie mówiło się o jego relacji z Kathryn Mayorgą. Kobieta oskarżyła 38-latka o napaść na tle seksualnym w 2009 roku, żądając od niego ogromnego odszkodowania liczonego w milionach. Co ciekawe, w zagranicznej prasie mówiło się, że początkowo kobieta zawarła z piłkarzem pakt. Zawodnik miał jej zapłacić ponad 370 tysięcy dolarów za to, aby modelka nie szła na policję. Mayorga nie zamierzała jednak zamieść sprawy pod dywan, jednakże akt oskarżenia do sądu wniosła zdecydowanie później. W tym wszystkim swoje trzy grosze dorzucił prawnik Mayorgi, który przełożył fałszywe dokumenty w sądzie. Teraz na szczęście Portugalczyk może odetchnąć z ulgą, bowiem sąd odrzucił apelację prawnika kobiety, która domagała się kolejnych pieniędzy od gwiazdora. Jednak to nie koniec informacji w sprawie 38-latka, bowiem kolejne wieści obnażają jego wizerunek. Piłkarz Legii Warszawa oskarżony o napaść. Stanie przed holenderskim sądem Zagraniczne media donoszą o kolejnych tarapatach Cristiano Ronaldo Choć Portugalczyk uważany jest za jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy, doprowadził do strat największej giełdy kryptowalutowej na świecie, której od 2022 roku jest ambasadorem. Wizerunkowo współpraca nie wygląda to najlepiej, bowiem oskarża się giełdę między innymi o pranie brudnych pieniędzy, naruszenie sankcji wielu oszustw i sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych. Zawodnik stworzył własną kolekcję NFT - niezamiennych tokenów z inicjałami "CR7". Sam deklarował w mediach, że chce "zmienić świat NFT i przenieść piłkę nożną na wyższy poziom". Jak donosi portal finansowy "Coin Telegraph", trwa pozew zbiorowy przeciwko Ronaldo. Grupa trzech inwestorów poniosła duże straty na platformie, a winę za te działania obarcza właśnie 38-latka. Trzecia co do wielkości giełda kryptowalut Binanca musi zapłacić grzywnę w wysokości 4,3 miliarda dolarów amerykańskich po zawarciu umowy z Departamentem Sprawiedliwości USA. Autorzy za niezadowalającą współpracę z Portugalczykiem żądają kosmicznego odszkodowania w wysokości miliard dol. Ludzie mają już dość, "czerwona kartka" dla Lewandowskiego i spółki. Iga Świątek znów na szczycie