"Nie szukamy nikogo na jego miejsce - ani Jerzego Engela, ani Janusza Wójcika, Wierzę, że Jacek Zieliński wypełni swój 3,5-letni kontrakt z Legią" - dodał. "Na pracę trenera trzeba patrzeć całościowo. Z rundy jesiennej jesteśmy zadowoleni, z przygotowań do sezonu także. Nie będę jednak ukrywał, że jeśli nie zajmiemy przynajmniej trzeciego miejsca w lidze, będziemy rozczarowani. W ostatnim czasie Jacek dostał surową lekcję od życia. Wyciągnie z tego wnioski. On musi mieć czas, żeby narzucić swoją wizję gry w drużynie i ten czas dostanie" - stwierdził Zygo. Warszawianie nie osiągają w rundzie wiosennej takich wyników, jakich oczekują kibice. W pięciu kolejkach wygrali tylko raz, dwa razy zremisowali i dwukrotnie przegrali, w tym w ostatnią niedzielę na Łazienkowskiej z Odrą Wodzisław 0:1. Po tej porażce zarząd Legii ukarał czterech piłkarzy: Piotra Włodarczyka, Aleksandara Vukovicia, Łukasza Surmę i Marka Saganowskiego. Czy teraz ci nie będą w jeszcze gorszej kondycji psychicznej? "To jest Legia! Na mnie też jest wywierana presja, a ja zarabiam zdecydowanie mniej od części zawodników. Tak to już jest, że kto chce dużo zarabiać, musi się nauczyć radzić z presją. A jak tego nie potrafi, to po prostu na duże pieniądze nie zasługuje" - powiedział Zygo.