- Dla mnie "Zyga" to najwspanialszy piłkarz z jakim miałem okazję grać - przyznał Stanisław Oślizło. - Zawsze, gdy nie miało się na boisko co zrobić z piłką to podawało się do Szołtysika - wspominał z uśmiechem rzecznik prasowy klubu. - Cieszę się bardzo z faktu otrzymania tego wyróżnienia i z tego, że mogę służyć w tej "ambasadzie" jaką jest Górnik. Spędziłem tutaj 16 lat i przeżyłem tu zarówno wspaniałe jak i złe chwile. Co do złych to do dziś męczy mnie jedyna porażka w mojej karierze, czyli spadek zespołu w 1978 roku do II ligi - wspomina Zygfryd Szołtysik, który odebrał certyfikat honorowego ambasadora Górnika Zabrze z numerem 007. - Moim ogromnym marzeniem jest uczestniczenie w otwarciu nowego stadionu Górnika Zabrze. Życzę całemu zespołowi wielu sukcesów, takich jakie my mieliśmy zaszczyt zdobywać - dodał "Zyga". - Przyjęcie pana Zygfryda do "Klubu Ambasadorów Górnika Zabrze" to dla mnie szczególny powód do satysfakcji - przyznaje prezes Górnika, Tomasz Młynarczyk. - Zygfryd Szołtysik to idol mojego dzieciństwa. Pamiętam, że jako młody chłopak miałem okazję kilka razy zagrać w piłkę z synem pana Zygfryda - Darkiem i było to dla mnie coś niesamowitego i wyjątkowego. Działała magia nazwiska Szołtysik...- dodaje prezes klubu. Przypomnijmy, ideą "Klubu Ambasadorów Górnika Zabrze" jest uhonorowanie wybitnych osób ze świata sportu, mediów, kultury i polityki, którzy mają Górnika w sercu. Do tej pory członkostwo w klubie otrzymali: Stanisław Oślizło (nr 001), Włodzimierz Lubański (nr 002), Hubert Kostka (nr 003), Erwin Wilczek (nr 004), Stefan Florenski (nr 005) i Jan Kowalski (nr 006).